Tesla model Y zrobi wrażenie na każdym, nie zależnie od tego czy interesuje się motoryzacją czy też nie. Bezszelestny podjazd pod kościół czy urząd stanu cywilnego. Bezszelestny podjazd pod kościół czy urząd stanu cywilnego. Ogłoszenie JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT DACIA Klub Polska » INNE » Na każdy temat » Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze. Poprzedni temat :: Następny temat Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze. Autor Wiadomość hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-05, 06:50 Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze. Postanowiłem założyć nowy temat, o zachowaniach użytkowników naszych dróg. To na początek. Przed świętami odwiedziłem brata. Wracałem późnym wieczorem i zjechałem na stację paliw na kawę. Za ladą stał rosły facet około czterdziestki. Zapłaciłem usiadłem w kąciku i siorbię gorący napój. Na stację przyjechał facet na rowerze, ubrany na ciemno, rower bez lampek, a nawet odblasków. Pan za ladą zwrócił mu uwagę, że światła w nocy są niezbędne na drodze. Rowerzysta śmiejąc się podchodzi do lady i powiada: "Ja widzę jak kot", po czym poprosił o fajki... Usłyszał: – Idiotów nie obsługujemy. Facet coś tam zaczął mamrotać o chamstwie, a gościu z za lady: "mam ci obić ryj, żebyś zrozumiał?" Po czym dodał już spokojniej. – Moja matka trzydzieści lat męczy się z jedną krótszą nogą, bo ratując życie takiemu jak ty debilowi, wybrała drzewo... _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych Krystian67 Marka: Dacia Model: Dokker Silnik: Sce 100 KM Rocznik: 2017 Wersja: Outdoor Dołączył: 28 Paź 2017Posty: 485Skąd: Chorzow Wysłany: 2021-01-05, 07:34 Patola która ma wiele oblicz. Rowerzysta to jeden z wielu kłopoty miałby sprzedawca. w razie pobicia. Limes Marka: Dacia Model: Sandero2 StepWay Silnik: 1,5dCi Rocznik: 2014 Dołączył: 05 Gru 2020Posty: 104Skąd: Lublin Wysłany: 2021-01-05, 09:38 Przez 40 lat jeździłem także do takich co ,, w ciemnościach ,, widzieli jak kot. Wielu z nich nakryłem czarną folią . Widziałem wiele łez i tragedii na drogach. I nic by się nie stało gdyby ,, wsiowy mędrzec ,, odpowiedział twierdząco na pytanie . Sprzedający tylko zapytał . hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-05, 10:10 Krystian67 napisał/a: kłopoty miałby sprzedawca. w razie pobicia. Z pewnością. Sadzę jednak, że takiego zamiaru nie miał, a jedynie bardziej dobitnie wyraził swe uczucia. _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych macminer Marka: Dacia Model: Duster Silnik: SCe Rocznik: 2019 Wersja: Prestige Dołączył: 07 Wrz 2018Posty: 243Skąd: Gliwice Wysłany: 2021-01-05, 10:56 hak64 napisał/a: śmiejąc się podchodzi do lady i powiada: "Ja widzę jak kot" W zasadzie należałoby w takiej sytuacji wezwać policję. Może wtedy byłoby gościowi mniej do śmiechu. Brak wyobraźni to niestety główny grzech użytkowników dróg. Można by o tym napisać tomy. Zachowań rowerzystów na pewno starczyłoby na parę rozdziałów. Sam jeżdżę sporo na rowerze, ale gula mi skacze, jak widzę, co robią inni rowerzyści. A jazda po ciemku bez oświetlenia to wręcz ich grzech główny. hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-05, 11:19 macminer napisał/a: W zasadzie należałoby w takiej sytuacji wezwać policję. Może wtedy byłoby gościowi mniej do śmiechu. W zasadzie masz rację, ale zanim przyjadą, to po rowerzyście nawet smród nie zostanie... Co do braku wyobraźni. Przejawów głupoty na drogach jest cała masa. Dzisiaj. Pojechałem z żoną na zakupy (o matko katorga, bo moja ślubna musi codziennie odwiedzić ze trzy Biedronki, Lidla, Rossmanna i bóg wie co jeszcze - wszędzie promocje i inny towar). Stoję na parkingu Lidla czekając na żonę i patrzę, jak wielkie białe Volvo parkuje na wprost schodów (parking nieco wyżej niż chodnik do niego prowadzący). Paniusia brała trzy poprawki, aby zaparkować równolegle do stojących obok samochodów, po czym zadowolona z siebie wysiada z auta. Nie wytrzymałem. Wysiadam i wskazując ręką schody, mówię: "tam są schody i podjazd dla wózków, czy pani tego nie widzi?" - Nie widzę tu koperty, ani żadnego zakazu, więc tu mi wolno... - Szanowna pani, na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani zakazów, a jednak nie wolno! - Niech pan dzwoni po policję, mandaty mi nie straszne. - Nie proszę pani, zrobię fotkę i wstawię na Facebooka, niech się ludzie pośmieją z pani bezobjawowej inteligencji. Wsiadła w auto i odjechała... _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych EBmazur Marka: Dacia Model: Sandero Silnik: 1,0 SCe Rocznik: 2018 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 24 Mar 2019Posty: 456Skąd: Mazury Wysłany: 2021-01-05, 21:02 Cytat: Szanowna pani, na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani zakazów, a jednak nie wolno! Oj kolego - jest zakaz wynikający z przepisów , znaków nie trzeba tam stawiać _________________Czerwone jeżdżą szybciej eio Marka: Dacia Model: Logan MCV II Silnik: SCe [B4D B4] Rocznik: XII 2017 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 26 Sty 2018Posty: 767Skąd: EL Wysłany: 2021-01-05, 22:02 Re: Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze. hak64 napisał/a: Moja matka trzydzieści lat męczy się z jedną krótszą nogą, bo ratując życie takiemu jak ty debilowi, wybrała drzewo...[/b] Przypomniała mi się moja sytuacja sprzed roku. Wtedy myślałem że w porę zauważyłem rowerzystę debila - ciemny cień na czarnym tle późnym wieczorem na drodze biegnącej przez mały las - ratując go. Cień znikał na długich i majaczył gdy przełączałem na światła mijania. Na szczęście wyjątkowo nikt nie jechał z naprzeciwka oślepiając mnie światłami... hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-06, 04:37 EBmazur napisał/a: Cytat: Szanowna pani, na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani zakazów, a jednak nie wolno! Oj kolego - jest zakaz wynikający z przepisów , znaków nie trzeba tam stawiać Oj kolego, czyżby problem z czytaniem ze zrozumieniem? Wskazując, że pomimo braku znaków, nie wolno tam parkować, co mogłem mieć na myśli jeśli nie przepisy ogólne? _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych EBmazur Marka: Dacia Model: Sandero Silnik: 1,0 SCe Rocznik: 2018 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 24 Mar 2019Posty: 456Skąd: Mazury Wysłany: 2021-01-06, 10:34 hak64zawsze lubiłem stwierdzenie / pytanie w stylu " co autor miał na myśli ? " _________________Czerwone jeżdżą szybciej hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-06, 11:46 EBmazur napisał/a: co autor miał na myśli A nad czym tu myśleć? Znasz jakąś inną możliwość? _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych EBmazur Marka: Dacia Model: Sandero Silnik: 1,0 SCe Rocznik: 2018 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 24 Mar 2019Posty: 456Skąd: Mazury Wysłany: 2021-01-06, 18:04 hak64 napisał/a: EBmazur napisał/a: co autor miał na myśli A nad czym tu myśleć? Znasz jakąś inną możliwość? Kod: na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani[b] zakazów[/b], a jednak nie wolno! Mniemam po wymianie zdań , że autor ( czyli Ty ) miał na myśli znaki zakazu Natomiast ja odczytywałem to ( w moim mniemaniu ze zrozumieniem ) , że autor ma na myśli szeroko pojęte zakazy - czyli oznakowanie oraz przepisy zawarte w PORD . Tak już mam , że czyjeś wypowiedzi biorę dosłownie . Sam też staram się nie pozostawiać wątpliwości - oczywiście w rozmowie czysto towarzyskiej takie podejście nie obowiązuje . Ale tak już mam , że śruba to śruba a nie wkręt . Amen _________________Czerwone jeżdżą szybciej eio Marka: Dacia Model: Logan MCV II Silnik: SCe [B4D B4] Rocznik: XII 2017 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 26 Sty 2018Posty: 767Skąd: EL Wysłany: 2021-01-06, 18:35 @EBmazur, w szybkiej wymianie zdań face to face jest bardzo łatwo o drobne uproszczenia, które w tekście pisanym i analizowanym na chłodno nie powinny się pojawić. Chyba że przez roztargnienie - np. na forum takim jak to. Ważne że było skuteczne i bez nerwów. robercik Marka: Dacia Model: Duster Silnik: 1,3 Rocznik: 2019 Wersja: Comfort Dołączył: 20 Gru 2020Posty: 10Skąd: Podlasie Wysłany: 2021-01-06, 20:09 Jestem dość aktywnym kolarzem no i posiadaczem dustera. Nie rozumiem takich idiotów którzy nawet nie wysilą się żeby było ich widać. Pewnie nawet w tym cepeenie gdzie miała miejsce ta akcja dostępne były lampki w cenie 20zł za komplet przód i tył. Montuje się je w 10minut bez narzędzi. Jak głupim trzeba być żeby kogoś narażać kiedy problem jest tak łatwy do rozwiązania? _________________robercik klazow Marka: Dacia Model: Duster Silnik: TCe 150 4x4 FAP Rocznik: 2019 Wersja: Prestige Dołączył: 04 Lis 2020Posty: 103Skąd: Legnica Wysłany: 2021-01-06, 22:37 Na wartościujących inaczej siły nie ma. Obstawiam, że "kocie oko" z pierwszego posta z poczuciem własnej racji i krzywdy pozostał. Jest też problem obiektywny: wielu pieszym i rowerzystom wydaje się, że kierujący samochodem widzi to co oni i czas na reakcję ma taki sam. Nie "czują" też, że zatrzymanie auta to nie to samo co zatrzymanie się człowieka lub rowerzysty. Szokujące nas pytania w rodzaju "czemu on się nie zatrzymał?" i brak zrozumienia dla odpowiedzi "bo nie miał na to szans" są normą w rozmowach z osobami, które prawka nie mają. hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-06, 23:07 Jest dużo prawdy w tym, co kierowcy mówią o rowerzystach, ale sami też mają wiele swoich grzeszków. Dojazd do pracy zajmuje mi 15 min. autem, lub 20 rowerem (miasto). Kiedyś w okresie letnim wybierałem rower, ale po kilku nieciekawych przygodach zrezygnowałem z jednośladu. Raz kobieta, chyba nazbyt dosłownie zinterpretowała przepis Art 25 pkt 1. kodeksu "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w w drogę poprzeczną" i uznała, że rower to nie pojazd, więc skręcając w lewo, nie trzeba ustępować pierwszeństwa jadącemu na wprost rowerzyście. Innym razem, kierowca busa zahaczył mnie lusterkiem podczas wyprzedzania - pozdrawiam uciekiniera (zniszczoną kurtkę przerobiłem na kamizelkę dla psa). Jeszcze inny kierownik cudem wyhamował przed przejazdem dla rowerzystów (przejście i przejazd oznakowany znakiem D-6b) wyskoczył do mnie z ryjem, że z roweru się schodzi. Tu małe wyjaśnienie; facet miał taką widoczność, że można by wyhamować pociąg towarowy. W końcu rower poszedł w odstawkę, bo zdałem sobie sprawę, że nie jestem kotem i mam tylko jedno życie... _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych PiotrWie Marka: Dacia /Opel Model: Duster 4x2 /Zafira Family Silnik: 1,6 16v K4M/1,8 Rocznik: 2010 /2014 Wersja: Laureate Dołączył: 15 Lip 2010Posty: 1588Skąd: dolnośląskie Wysłany: 2021-01-07, 09:40 Winne jest też specyficzne "polskie' podejście do przepisów. Rower poruszający się po drogach publicznych ma być wyposażony w światło tylne i przednie. Tymczasem producenci produkują a sprzedawcy sprzedają rowery bez oświetlenia, udając że są one przeznaczone tylko do jazdy poza drogami publicznymi. Oczywiście policja też to olewa. A wystarczyło by że za jazdę po drodze publicznej rowerem bez zamontowanego oświetlenia zgodnie z przepisami wystawiano mandat - po kilku miesiącach by wszyscy mieli światła i pewnie zdecydowana większość by je włączała o zmroku ( choć raz na kilka miesięcy widuje samochody bez włączonych świateł op zmroku - mimo że je maja - ale to margines) Ale oczywiście tak nie będzie - bo suweren tego nie lubi więc przepisów nie egzekwujemy - jak wielu motoryzacyjnych też - choćby kontrole ograniczeń prędkości są u nas sporadyczne - spróbujcie przejechać np. przez Austrię "po polsku" to po powrocie dostaniecie co najmniej kilka mandatów po kilkaset euro. Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2021-01-07, 09:42, w całości zmieniany 1 raz 48piotr Marka: Dacia Model: DUSTER 4x2 Silnik: 16V LPG Rocznik: 2010 Wersja: Duster Dołączył: 16 Lis 2010Posty: 732Skąd: Puławy Wysłany: 2021-01-07, 11:39 EBmazur napisał/a: że śruba to śruba a nie wkręt To dwa różne przedmioty. _________________48piotr Dymek Marka: DACIA Model: Sandero Stepway Silnik: TCe 90 Rocznik: XII 2017 Wersja: Outdoor Dołączył: 01 Cze 2017Posty: 2993Skąd: Warszawa Wysłany: 2021-01-07, 12:28 robercik napisał/a: Jestem dość aktywnym kolarzem... Przywołałeś mi takie wspomnienie. W mojej okolicy jest praktycznie 100% pokrycie wygodnymi ścieżkami rowerowymi prowadzonymi tuż obok ulic. Mimo to grupki rowerzystów (na rowerach typu "dupa wyżej niż głowa") z upodobaniem korzystają z ulic, utrudniając kierowcom jazdę. Kiedyś jakiś kierowca stojąc na światłach opuścił szybę i zwrócił jednemu uwagę- dlaczego nie korzysta z pięknej i pustej ścieżki dla rowerzystów. W odpowiedzi usłyszał wypowiedziane z godnością oświadczenie: "mnie to nie dotyczy, nie jestem rowerzystą, ja jestem KOLARZEM"... Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-01-07, 12:31, w całości zmieniany 1 raz eio Marka: Dacia Model: Logan MCV II Silnik: SCe [B4D B4] Rocznik: XII 2017 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 26 Sty 2018Posty: 767Skąd: EL Wysłany: 2021-01-07, 15:30 klazow napisał/a: Jest też problem obiektywny: wielu pieszym i rowerzystom wydaje się, że kierujący samochodem widzi to co oni i czas na reakcję ma taki sam. Nie "czują" też, że zatrzymanie auta to nie to samo co zatrzymanie się człowieka lub rowerzysty. Szokujące nas pytania w rodzaju "czemu on się nie zatrzymał?" i brak zrozumienia dla odpowiedzi "bo nie miał na to szans" są normą w rozmowach z osobami, które prawka nie mają. Zgadza się. Problem utrudnionej percepcji pieszego przez kierowcę auta. Niektórzy nie zdaja sobie z tego sprawy. Jako dziecko - tak sobie gdybam, bo słabo pamiętam - przechodząc przez jezdnie myślałem że skoro widzę róg zderzaka i fragment lamp nadjeżdżajacego auta, to "samochód też mnie widzi". Dość szybko zmienilem zdanie. "Samochod nie widzi, bo w zderzaku i w lampach nie ma oczu". Po latach doświadczenia w jazdy autem, rowerem i pieszego spaceru dowiedzialem się że kierowca auta ma utrudnione zadanie. Nie tylko dlatego że nie ma oczu w zderzakach przednim i tylnym. Wieczorem gorzej widać przez szybę ze środka auta nieoświetlone obiekty na zewnątrz (vs. nieoświetlony pieszy/rowerzysta szybko dostrzeże oświetlone auto). Kierowca wjeżdżając z podporzadkowanej musi oglądać się w różnych kierunkach by nie wymusić pierwszeństwa. Infrastruktura drogowa w PL nie zawsze ułatwia zadanie kierowcy. Na swojej trasie mam kilka takich punktów, w których muszę wielokrotnie kręcić szyją o ponad 180 stopni, wyginać i prostować plecy by zwiekszyć pole widzenia zza zaslaniajacego widok źle ustawionego słupa, czy słupków w samochodzie. Sytuacja na drodze się zmienia, auta zmieniaja położenia, piesi też... Niewygodne dla doświadczonego kierowcy. Ale niemożliwe do pokonania dla poczatkujacego, czy bardzo słabego kierowcy. Tworzą się niepotrzebne korki. Raz w podobnym ale innym miejscu widziałem lekkie potracenie pieszego. Obserwując niektórych pieszych i rowerzystów mam wrażenie, że są nieostrożni, bo "samochód ich widzi". hak64 Marka: Mercedes Model: 300SE Silnik: 3,0 Rocznik: 1987 Dołączył: 26 Gru 2015Posty: 180Skąd: Żory Wysłany: 2021-01-07, 16:11 eio napisał/a: są nieostrożni, bo "samochód ich widzi". Moim zdaniem akcje promowania bezpieczeństwa dały by o wiele lepszy skutek niż represja mandatowa. Na kilku forach przedstawiłem już swój pomysł na taką promocję. Może dosadny, ale taki lepiej działa na wyobraźnię. Wymyśliłem dość wymowny podpis "Nie bądź płaski - noś odblaski!" _________________specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych eio Marka: Dacia Model: Logan MCV II Silnik: SCe [B4D B4] Rocznik: XII 2017 Wersja: Laureate 5 os. Dołączył: 26 Sty 2018Posty: 767Skąd: EL Wysłany: 2021-01-07, 16:16 hak64 napisał/a: Wymyśliłem dość wymowny podpis "Nie bądź płaski - noś odblaski!" Fajne. Dowcipne. Można to podkręcić ubierając leżącego w kolory asfaltu - szary kolor. A po środku przerywana biała linia, by było wiadomo że leży on na ulicy a nie gdzieś na opuszczonym lotnisku. Ostatnio zmieniony przez eio 2021-01-07, 16:18, w całości zmieniany 1 raz imielinek Marka: Dacia Model: Lodgy Silnik: 1,5 dCi Rocznik: 2015 Wersja: Laureate Plus 7 os. Dołączył: 08 Lut 2015Posty: 112Skąd: Olsztyn Wysłany: 2021-01-07, 20:34 Dymek napisał/a: robercik napisał/a: Jestem dość aktywnym kolarzem... Przywołałeś mi takie wspomnienie. W mojej okolicy jest praktycznie 100% pokrycie wygodnymi ścieżkami rowerowymi prowadzonymi tuż obok ulic. Mimo to grupki rowerzystów (na rowerach typu "dupa wyżej niż głowa") z upodobaniem korzystają z ulic, utrudniając kierowcom jazdę. Kiedyś jakiś kierowca stojąc na światłach opuścił szybę i zwrócił jednemu uwagę- dlaczego nie korzysta z pięknej i pustej ścieżki dla rowerzystów. W odpowiedzi usłyszał wypowiedziane z godnością oświadczenie: "mnie to nie dotyczy, nie jestem rowerzystą, ja jestem KOLARZEM"... To ja coś w temacie jeżdżenia po ulicy obok ścieżki rowerowej na rowerach szosowych- 1. wiele z tych ścieżek nie nadaje się do używania na rowerze szosowym bo są wykonane ze szlifowanej kostki brukowej 2. przy prędkości rzędu 30-35 km/h spotkanie z pieszym, jadącym na rolkach lub hulajnodze lub dzieckiem na rowerze z 4 kółkami ewentualnie biegowym (celowe przykłady bo żadne z ww nie powinni się znajdować na ścieżce) na najlepszym wypadku kończy się obtarciami i uszkodzonym przednim kołem 3. spotkanie ze smyczą bo pan lub pani idzie chodnikiem a pies po trawniku który znajduje się za ścieżką rowerową to 100 % lot przez kierownicę skutki mogą być różne dlatego naprawdę dość często bezpieczniej jest między samochodami jechać niż narażać swoje zdrowie przez tych którzy nie potrafią zrozumieć że ścieżka rowerowa jest dla rowerów. Jak jeżdżę do i z pracy to korzystam ze ścieżek gdzie są dostępne. i wcale nie uważam się za kolarza. _________________ Żywiec Marka: Dacia Model: Duster Silnik: dCi Rocznik: 2018 Wersja: Prestige Dołączył: 16 Kwi 2015Posty: 240Skąd: Żywiec/wieś stołeczna Wysłany: 2021-01-07, 20:41 Ja mam nadzieję, że rowerzyści nuczą się rozsądnie korzystać z dróg kołowych tak jak to zrobili moturzysci. Wg. mnie moturzysci jeżdżą o wiele bardziej świadomie i zachowawczo niż kilka lat temu i mniemam że częste wieści o wypadkach nawet jeżeli mieli pierwszeństwo (pierwszeństwo dla moturzystów) wpłynęło na dosłowne odbieranie powiedzenia krążącego wśród cyklistów z silnikami że "moturzytsa musi myśleć za siebie i innych". Ja próbowałem jeździć rowerem po warszawskich ulicach i zrezygnowałem z tego dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Po prostu nie da się cieszyć z jazdy rowerem po Warszawie. Nie jest lepiej być pieszym, jeszcze ani razu nie zaobserwowałem aby rowerzysta poruszając się ścieżka dla rowerów dojeżdżając do przejścia dla pieszych które przecina ścieżkę rowerową zwolnił. Pomimo tego że będąc na przejściu mam pierwszeństwo, to żaden z rowerzystów nie zwolnił nie mówiąc już o zatrzymaniu się i przepuszczeniu pieszego, chociaż jest do tego zobligowanym. Rozumiem ze piesi mogą chwile poczekać aż rowerzysta przejedzie i korona z głowy im nie spadnie ale miło było by widzieć że rowerzysta zwalnia przed przejściem, widząc pieszych którzy będą chcieli wejść na "zebry". A teraz z innej "beczki". Poruszam się po Warszawie samochodem i poruszam się zgodnie z przepisami (jak jest 50 to jade 50 nie 54, 56 czy więcej) wszyscy mnie wyprzedzają ale o dziwo nikt nie pogania światłami ani nie trąbi ale odczuwam że jestem dla nich zawalidrogą. I tak swego pięknego dnia zatrzymuje się na czerwonym światle, samochód który zmienił pas na równoległy do tego którym się poruszałem zatrzymał się obok i kierownik pojazdu opuścił szybę dając mi znać że chce zamienić parę słów ze mną, będąc grzecznym również opuściłem szybę licząc że powie mi kilka dosadnych słów co myśli o moim trybie jazdy... i jak najbardziej wspominał że jeżdżę "za wolno" ale zrobił to grzecznie i kulturalnie argumentując że większe zagrożenie stwarzam jeżdżąc przepisowo ponieważ zaburzam "naturalne" tempo jakim poruszają się inni uczestnicy ruchu. Cholera jasna ma rację, zaburzam płynność jazdy innych uczestników ruchu.
Centrum sterowania miejskim monitoringiem znajduje się w Departamencie Bezpieczeństwa, w budynku przy ul. Orzeszkowej. - Przed ekranem siedzi dyżurny straży miejskiej, to właśnie straż miejska jest administratorem systemu, jeśli chodzi o wszelkie zgody związane z korzystaniem z systemu, wszystko opiera się o pana komendanta.
TVN24 TVN24 GO TVN METEO TVN WARSZAWA TVN24 Biznes FAKTY KONKRET24 TVN zaloguj się zarejestruj się StartNajnowszeGorące tematyReporterzy 24OdznakiPodróżnicyDodaj materiałzdjęciewideoartykułmail kontakt24@ 22 324 24 24nr sms/mms 516 4444 24Autor:Mariusz1223MATERIAŁ INTERNAUTY14 Marca 2014 08:33 Aktualizacja: 14 Marca 2014Na takie zdjęcie trafiłem podczas spaceru. Wszyscy maja dość Putina, większość również uważa, że w końcu trzeba go w jakiś sposób uspokoićMapa Polski Targeo
Podczas środowego posiedzenia Sejmu doszło do spięcia między Pawłem Szrotem a Adrianem Zandbergiem. - Panie ministrze, jeżeli pan nie chce korzystać z procedury in vitro, nikt pana do tego

do Tokio. W ten proceder zaangażowane są także linie lotnicze, które zabraniają mu wejścia na pokłady swoich samolotów. W 2001 roku chińczyk został skazany na trzy lata więzienia za ‘nielegalną działalność biznesową’. Według Amnesty International, od zwolnienia go w 2004 roku, Zhenghu krytykował lokalne władze za popełniane błędy, niesprawne działanie systemu sądowniczego i eksmisje. Feng Zhenghu poinformował media, że śpi na ławce koło punktu kontroli imigracyjnej na lotnisku Narita, a jedzenie oraz picie otrzymuje od pasażerów. Siostra chińczyka, Natsuki Suzuki, która mieszka w Japonii powiedziała, że Feng przyjechał do tego kraju w kwietniu i od tego czasu bez powodzenia usiłuje wrócić do Chin. Czterokrotnie udało mu się dolecieć do Szanghaju, jednak chiński władze na lotnisku odmawiały mu prawa wjazdu i odsyłały go ponownie CZYTAJ BEZ OGRANICZEŃ Dalsza część artykułu dostępna jest tylko z abonamentem Nie masz dostępu? Poznaj nasze abonamenty i wybierz odpowiedni dla siebie. Już od 9 zł za rok! Masz wykupione konto przez firmę? Zarejestruj się! Pamiętaj, że wszyscy nasi reklamodawcy mają dostęp za darmo!

631 views, 12 likes, 15 loves, 4 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Gabinet "Leśna Ścieżka": Tak nam minął tydzień 類
Dwóch naszych rodaków w wieku 22 i 26 lat otrzymało roczny zakaz robienia zakupów w jednym z supermarketów w Sliedrecht. Oprócz tego ich konta uszczupliła seria mandatów nałożona przez holenderską policję. Co zrobili Polacy? Postanowili dobrze się bawić. „Co robi dobry kumpel? Wyciąga Cię z więzienia. Co robi najlepszy kumpel? Siedzi w celi obok ciebie i mówi, że było zabawnie”. Tak w wielkim skrócie można opisać działania dwóch młodych Polaków w wieku 22 i 26 lat, jakich dopuścili się w Sliedrecht. Nasi rodacy nie trafili jednak na „dołek”, ich konta uszczupliły za to grzywny. Oprócz tego żartownisie otrzymali zakaz wejścia do jednego ze sklepów w mieście. Wszystko to po dość dziwnych wydarzeniach jakie miały miejsce 15 kwietnia, około godziny 18. Krzyk Wtedy to jeden z mieszkańców zobaczył dwóch ludzi idących ulicą. Niby nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, iż jeden z nich miał na sobie założoną bardzo charakterystyczną maskę inspirowaną filmem Krzyk. Było to dość dziwne i zarazem wyjątkowo niepokojące tym bardziej, iż ktoś podobny miał niedawno zaglądać przez okna do domów. Niewiele więc myśląc, świadek poinformował policję. Znikający ludzie Po tym jak funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, przybyli we wskazane przez rozmówcę miejsce. Dwójki mężczyzn już jednak nigdzie nie było widać. Dosłownie jakby rozpłynęli się w powietrzu. Pojawili się znów w Sliedrecht kilka godzin później. Tym razem mężczyźni nie byli jednak na ulicy, ale przechadzali się po jednym z supermarketów, wzbudzając niepokój wśród obsługi i kupujących. Na miejsce kolejny raz wezwano stróżów prawa. Zatrzymanie Tym razem policja przybyła na tyle szybko, iż osobom tym nie udało się zniknąć. W efekcie mundurowi zatrzymali mężczyznę odzianego w filmową maskę i jego kompana. Policja wylegitymowała mężczyzn, którymi okazali się przybysze z naszego kraju. Funkcjonariusze początkowo nie do końca wiedziała, co mają z nimi zrobić. Polacy bowiem nie zachowywali się źle, czy naganie. Nikogo nie zaatakowali, nie okradli sklepu. Powodowali tylko poważny niepokój. W efekcie mundurowi zdecydowali się ukarać ich mandatem za uciążliwości w dzielnicy mieszkalnej (zaglądanie do okien i sianie niepokoju). Oprócz tego jeden z nich otrzymał również mandat z racji tego, iż nie mógł się wylegitymować (nie miał przy sobie dowodu osobistego). Właściciele supermarketu, po rozmowie z przybyłymi na miejsce funkcjonariuszami, zdecydowali się nałożyć na dwójkę roczny zakaz zakupów w lokalu z powodu „niepożądanego zachowania”. Motywacja Co sprawiło, iż jeden z mężczyzn siał panikę w mieście, chodząc w masce? Bardzo szybko okazało się, iż zaglądanie do okien, czy przechadzanie się po sklepie nie miało nic wspólnego z działalnością przestępczą. Polacy nie chcieli nikogo ani okraść, ani też nikogo zastraszyć. Młodzi ludzie uznali, iż spacer w masce będzie po prostu zabawny. Nie myśleli, że ich działania mogą kogoś przerazić, czy spowodować, iż znajdą się na celowniku policji. Teraz już wiedzą, że tak nie można robić. Szkoda tylko, iż wiedza ta kosztowała ich ciężko zarobione euro Źródło:

Spring Boot część 11 – Mechanizm filtrów. przez Przemysław Bykowski 7 marca 2018, 15:35 6.6tys. Views. Mechanizm filtrów umożliwia odrzucenie żądań do aplikacji. Jest to mechanizm szczególnie przydatny kiedy chcemy zabezpieczyć aplikacje przed połączeniami:

hehe dobra robota normalnie przybił bym ci piąteczkę żeby nie było takiej sytuacji zawsze jak komuś składam bebechy to mowie żeby nie dali sobie wcisnąć czegoś innego tylko żeby mówili że ma być to co na kartce pamiętam jak dziś jestem w MM(u idiotów) rodzice coś tam AGD kupują no to ja ide w regały oblukać czy coś ciekawego jest, jakieś dobre ceny. Za plecami słyszę jak jakiś kolo pyta się pracownika(tego działu) o GTX280. Pada pytanie o wtyczkę zasilającą ilość pinów i czy pojedyńcza czy podwójna. Odp. Proszę pana jaka wtyczka wkłada pan w pci podpina kabelek od napędu i nic więcej nie trzeba. Ja tam pochylony przy dolnej półce z pudełkiem w rekach robię takie oczy a po chwili powstrzymuje się jak mogę aby nie roześmiać się na cały market. Po chwili słyszę aha dziękuje za pomoc to ja sobie sam poradzę (mistrzowskie wybrnięcie z sytuacji). Jak by ten koleś nie miał pojęcia o co kaman to by wydał na daremnie 1,5k złotych monet. . 738 627 485 266 320 74 447 413

tego pana nie obsługujemy