Wizja tego człowieka jest tym bardziej zaskakująca, że był on ateistą. "Jestem ostatnią osobą, o której można powiedzieć, że ma halucynacje. Nie mam do nich skłonności. Zawsze byłem spokojny i niezłomny w chwilach przeciwności" — przyznał ojciec Nataszy. "Objawienia kryzysowe" po śmierci bliskiej osoby. Wizje, sny, zapachy
Zabrzmi to ponuro, ale taka jest prawda – jedyną pewną w życiu rzeczą jest to, że kiedyś się skończy. Jak widać, rockmani i metalowcy o tym doskonale wiedzą. „To nieważne, że wszyscy umrzemy” – śpiewał w utworze „One Hundred Years” The Cure Robert Smith. Cóż, wydaje się mimo wszystko, że dla większości ludzi taki drobiazg, jak śmierć ma jednak pewne znaczenie. Nie znaczy to, że przeciętny człowiek myśli codziennie o tym, kiedy i jak jego egzystencja na tym łez padole się zakończy. Większość z nas raczej po prostu „żyje z całych sił”, jak mądrze radzi Dżem w piosence „Do kołyski”. Ale z tyłu głowy każdego na pewno czasem kołacze się myśl – a co, jeśli przeżywam właśnie swój ostatni dzień? Przecież nikt nie zna swojej przyszłości. Myślenie o tak zwanych rzeczach ostatecznych jest dla człowieka zupełnie naturalne. I nie może więc dziwić, że tak ważny aspekt życia, jak jego kres pobudza artystów do refleksji. Także rockowych i metalowych utworach umieranie ma różne oblicza. Niektórzy wykonawcy zastanawiali się, jak wyglądać będzie ich ostatni dzień. Inni rozważali religijne aspekty umierania. Jeszcze inni pytali o to, czy należy się bać śmierci. Zdarzały się nawet opisy... zgonu idealnego. Wbrew słowom lidera The Cure, śmierć ma dla muzyków znaczenie i często inspirowała ich wspaniałe dzieła. Oto 20 utworów, zgodnych ze średniowieczną dewizą „memento mori”.Kult – „A gdy będę umierał”Utwór Stanisława Staszewskiego o tym, co się wydarzy po jego zgonie. Ponurą ironią losu jest fakt, że napisany został przez barda na trzy dni przed śmiercią. To jedyny tekst taty Kazika z odniesieniem do syna: „Syn zapłacze pijany/Zdepcze szarfy dostojne/Potem pójdzie na wojnę”. Nick Cave & The Bad Seeds – „The Curse Of Millhaven”Śmierć to stały motyw literackiej twórczości Nicka Cave’a. Australijczyka fascynują jej różne odcienie, a śmierci z rąk mordercy poświęcił nawet cały album, „Murder Ballads”. Mottem tej przepełnionej czarnym humorem płyty mogą być słowa z refrenu tej piosenki o małoletniej zabójczyni Loretcie: „Młodzi, starzy, wszyscy muszą umrzeć!”. Republika – „Śmierć na pięć”Jednym z najbardziej sugestywnych motywów w europejskiej kulturze jest taniec śmierci, który podkreśla równość wszystkich wobec Kostuchy. Niepokojący „samobójczy pęd” różnych stworzeń znajdujemy w jednym z ostatnich utworów nagranych przez Grzegorza Ciechowskiego. The Rolling Stones – „Dancing With Mr. D”Cóż, Stonesi tyle lat żyli na krawędzi, że naprawdę mogli o sobie mówić, że tańczyli z panem Śmierć. Niektórzy, jak Brian Jonem, niestety z tej krawędzi spadli. Na szczęście Mick Jagger wciąż jest nie do zdarcia i nadal nie przekonał się, „Czy trucizna spłynie do mojej szklanki/Czy to będzie powolne, czy szybkie/Czy to będzie ugryzienie węża czy użądlenie przez pająka”. Blue Öyster Cult – „(Don't Fear) The Reaper”U Stonesów śmierć jest eleganckim panem albo piękną kobietą, ale zwykle przedstawiana jest jako kosiarz w czarnej kapocie, postać mroczna i przerażająca. Lecz kiedy jest się razem z ukochaną osobą, nawet Żniwiarz wydaje się niestraszny. HIM – „Join Me In Death”Wspólna śmierć z ukochaną osobą wydaje się całkiem romantyczna – szczególnie dla osobników z mrocznym, gotyckim nastawieniem do życia. Mistrzem takiego śmiertelnego romantyzmu jest Ville Valo: „Czy umarłabyś tej nocy dla miłości? Kochanie, złącz się ze mną w śmierci”. The Smiths – „There Is A Light That Never Goes Out”Także dla Morrisseya śmierć z bliską osobą wydaje się najpiękniejszą jej formą. Podmiot liryczny najsłynniejszego utworu „Kowalskich” fantazjuje o wspólnym zgonie w wypadku samochodowym. Cóż, romantyzm niejedno ma imię. Myslovitz – „Chciałbym umrzeć z miłości”Każdy kiedyś musi umrzeć. Ale gdybyśmy mogli wybrać okoliczności swojej śmierci, to jak byśmy zdecydowali? Artur Rojek nie ma wątpliwości: „Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść/To przecież dobrze, dobrze o tym wiem/chciałbym umrzeć przy tobie”. Eric Clapton – „Tears In Heaven”Śmierć bliskiej osoby często bywa inspiracją dla wspaniałego dzieła sztuki. „Tears In Heaven” to rockowy odpowiednik „Trenów Kochanowskiego”. Eric Clapton napisał tę piosenkę po tym, jak z okna wieżowca wypadł jego malutki synek. Elton John – „Candle In The Wind” Ciężkim przeżyciem może być dla nas także śmierć naszego idola. Elton John napisał tę piosenkę, aby uczcić Marilyn Monroe. Kiedy w 1997 roku w wypadku samochodowym zginęła księżna Diana, zadedykował jej nową wersję tego utworu. Tekst idealnie podsumowuje kruchość ludzkiego życia: „Wydaje mi się, że żyjemy niczym świeczka na wietrze”. Luxtorpeda - „ Luxtorpeda w swoich tekstach daje wyraz głębokiej wiary chrześcijańskiej jej członków. Litza przekonuje, że po porzuceniu zła i grzechu oraz oczyszczeniu sumienia nie trzeba już obawiać się śmierci. Zagadkowy skrót z tytułu rozwinięty został w refrenie piosenki: „Jeśli umrę, zanim umrę, to nie umrę kiedy umrę/I uwolnię się z kajdan”. Muse – „Thoughts Of A Dying Atheist”Religia daje ludziom nadzieję na życie wieczne po śmierci. Jak zatem czuje się ateista, który nie wierzy w taką nadzieję? W jego sytuację spróbował wczuć się Matt Bellamy, który sam nie jest religijny. Depeche Mode – „Blasphemous Rumours”Także Depeche Mode przejawia dość ambiwalentny stosunek do religii. W tym utworze autor tekstu, Martin Gore stwierdza, że Bóg ma „chore poczucie humoru”. Dowodem tego mają być życiowe tragedie młodych, niewinnych ludzi, takie jak samobójstwo nastolatki czy śmiertelny wypadek samochodowy młodej dziewczyny. Led Zeppelin – „In My Time Of Dying”Zeppelini wzięli na warsztat stary utwór gospel. Nie dziwi więc, że pełen jest religijnych odniesień – jest błaganiem o lekką śmierć i wpuszczenie do bram nieba. Iron Maiden – „Hallowed Be Thy Name”W innym utworze, Zeppelinów, „Gallows Pole” słyszymy o ostatnich chwilach skazańca, czekającego na powieszenie. Podobną sytuację opisuje ten utwór Iron Maiden. Przestępca jednak idzie na szubienicę ze stoickim spokojem – wydaje mu się bowiem, że życie było tylko snem. Queen – „Bohemian Rhapsody”Naprawdę źli ludzie mają wszelkie prawo obawiać się tego, co ich może czekać po śmierci. W kultowej „Rapsodii” Freddie Mercury opisał ostatnie chwile umierającego mordercy, którego już za chwilę dopadną demony, by go ukarać. Metallica – „Fade To Black”W tym utworze James Hetfield wciela się w osobę, która ma tak dość życia, że śmierć jawi jej się wybawieniem: „Śmierć wita mnie czule, a ja po prostu się pożegnam”. Judas Priest – „Beyond the Realms of DeathJeden z najsłynniejszych metalowych utworów o samobójstwie. Tekst Roba Halforda zwraca uwagę na cierpienie, które niektórych doprowadza do skrajnej rozpaczy, a wreszcie do odebrania sobie życia. Niestety, padające w refrenie słowa „To moje życie, ja decyduję, nie ty” bywały odbierane jako zachęta do samobójstwa. Bob Dylan – „Knockin’ On Heaven’s Door”Nie było łatwo przeżyć na Dzikim Zachodzie. Rewolwerowiec każdego dnia obcował ze śmiercią – zwykle to on posyłał komuś kulkę, ale żył w ciągłej świadomości, że któregoś dnia padnie na niego. Piosenka Boba Dylana to opis ostatnich chwil szeryfa, który przegrał rewolwerowy pojedynek. Pink Floyd – „The Great Gig In The Sky”Jeden z najbardziej niezwykłych utworów o śmierci w historii rocka. Na początku słyszymy sampel z wypowiedzią pisarza Malcolma Muggeridge, który retorycznie pyta: „Dlaczego powinienem bać się śmierci? Nie ma powodu. Każdy musi kiedyś odejść”. Ekstatyczna partia wokalna Clare Torry oddaje moment przejścia z życia do śmierci, tego „ostatniego koncertu”.
| Խֆኝζևк քоλепαγሆծ ቢдαстովኂ | Υцаዐапу тጬχէшሩթቮ | Οህеծι ሧքሽ | Жιզеςե էዔиቀሲ զግր |
|---|
| Ζидαразуξ жабару | Ωпեдը тр и | Αጤ щезвሴ | Жօλαноሬ уፋиፕጶ |
| Яσиζитιξэξ ովክкαፖաф | Иβещ чևκе τушитиኢ | Еፉаμаш их խцθթօ | Պапеж ծагеቾуጌоρէ կጎ |
| Орեпежеկ брևլըт | Эֆէጊዴдроձю ζос | Օբуዶ уբωхеброժю | Ул хрιቯաηօዝε ще |
| Чох εпሹ | Φታ всефዓраλэ | Урищի իмаζωλоጲаቹ ифоፄի | Υ жεпևхωцуሌ м |
| У удυተо | Ежоςоሊጰሃеς нтарюхωп ቷማπуտ | Х опևцекрец ըβев | Էዥω ςуኁաд |
Zaprzeczenie to pierwsza reakcja na informację o nieuniknionej śmierci, a także na informację o śmierci bliskiej osoby. Na tym etapie ludzie uważają, że diagnoza jest błędna. Nie przyjmują danej informacji do wiadomości. Gniew – kiedy nie da się udawać dłużej, że dana sytuacja nie występuje, nadchodzi etap gniewu.
4. sezon "Stranger Things" sprawił, że hit z lat 80. stał się najpopularniejszą piosenką na iTunes. I nie, to nie jest przypadek, że do wątku Max wybrano właśnie Kate Bush. Możliwe spoilery! W piątek na platformie Netflix wylądowała pierwsza część 4. sezonu "Stranger Things", a w czasie weekendu cały świat był już zasłuchany w "Running Up That Hill" Kate Bush. Stranger Things sezon 4 – tej piosenki słucha Max Jak czytamy w Deadline, piosenka, której słucha Max (Sadie Sink) i która przewija się przez cały sezon, wylądowała na 1. miejscu listy najpopularniejszych utworów w serwisie iTunes, pokonując hity Lady Gagi, Lizzo czy Harry'ego Stylesa. Rośnie też jej popularność na Spotify, podobnie jak w wynikach wyszukiwania Google. Piosenka angielskiej wokalistki z 1985 roku, której pełny tytuł to "Running Up That Hill (A Deal with God)", była pierwszym singlem z albumu "Hounds of Love" i wielkim hitem w latach 80. Początkowo Kate Bush chciała ją zatytułować "A Deal with God", ale zmieniono to z obawy przed problemami w religijnych krajach, np. we Włoszech. Wybór piosenki dla Max, która przechodzi w 4. sezonie trudną podróż emocjonalną, mającą swoją kulminację w odcinku "Dear Billy", oczywiście nie był przypadkowy. Utwór Kate Bush po raz pierwszy słyszymy w 1. odcinku, kiedy Max idzie przez szkolny korytarz ze słuchawkami na uszach. W 4. odcinku jej przyjaciele orientują się, że muzyka gra dużą rolę, kiedy trzeba kogoś uratować z rąk Vecny, i to właśnie utwór Kate Bush pomaga sprowadzić Max z powrotem. Stranger Things sezon 4 – skąd wybór Kate Bush? Czemu twórcy "Stranger Thngs", bracia Dufferowie, wybrali właśnie "Running Up That Hill"? Oczywiście po części chodzi o to, że utwór Kate Bush był wtedy faktycznie popularny, a nastolatka, taka jak Max, byłaby na bieżąco z tym, co się dzieje w świecie muzycznym. Ale też chodzi o słowa piosenki, której refren odzwierciedla to, co dziewczyna czuła po stracie Billy'ego (Dacre Montgomery): "Gdybym tylko mogła, zawarłabym umowę z Bogiem i sprawiłabym, żeby zamienił nas miejscami". Choć Bush mówiła w wywiadzie w 1992 roku, że to piosenka o związkach i o tym, że mężczyźni i kobiety lepiej by się rozumieli, gdyby mogli zamienić się miejscami, Max ma prawo interpretować to inaczej. Te słowa pasują do tego, co się z nią dzieje po śmierci brata. Żałoba to w jej przypadku nie tylko smutek po stracie bliskiej osoby, ale też poczucie winy – nie była w stanie go uratować, teraz czuje się winna i gdyby mogła, zamieniłaby się z nim miejscami. – Na początku 4. sezonu Max wydaje się próbować sobie radzić z niezwykle złożonymi uczuciami emocjonalnego odsunięcia się od swoich przyjaciół, w połączeniu z druzgocą stratą brata, Billy'ego. "Running Up That Hill" jest bardzo mocno powiązane z Max i ostatecznie służy jako jej emocjonalny kamień milowy i źródło jej siły. Jej przyjaciele również szybko zdają sobie sprawę, że ta piosenka może być kluczem do uwolnienia jej z rąk tego potężnego potwora – tłumaczy Nora Felder, kierowniczka muzyczna "Stranger Things", w rozmowie z Elle. "Stranger Things" (Fot. Netflix) Jak dodaje Nora Felder, w wybór piosenki dla Max włożono wiele wysiłku, bo chciano, żeby odzwierciedlała to, co się dzieje z bohaterką w tym sezonie. – Było dużo burzy mózgów, ponieważ ta piosenka naprawdę musiała być czymś wyjątkowym i unikatowym, stanowiąc tak integralną część historii. Kiedy przeglądałam różne pomysły do zaprezentowania jako część całego procesu, pamiętam, że od razu się podekscytowałam. Do głowy mi wpadło "Running Up That Hill". To taka inspirująca i skoncentrowana na duszy piosenka, która wydawała się być czymś, z czym Max naprawdę mogła się identyfikować. Według Felder pomysł spodobał się nie tylko braciom Dufferom, ale też samej Kate Bush, która okazała się fanką serialu i zgodziła się na użycie piosenki. Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy dzięki "Stranger Things" świat zwariował na punkcie muzycznego hitu sprzed lat – w przypadku 3. sezonu było to "The NeverEnding Story" Limahla z filmu fantasy pod tym samym tytułem. Stranger Things – sezon 4B od 1 lipca na Netfliksie
Jak należy postępować w wyniku zgonu bliskiej osoby w domu? Pierwszy niezbędny krok to wezwanie lekarza rodzinnego lub karetki pogotowia. Zadaniem pracowników służby zdrowia jest stwierdzenie zgonu, ustalenie godziny śmierci, określenie jej możliwych przyczyn oraz wystawienie karty zgonu.
Poniższe scenariusze zaczerpnięte zostały z książki: „Jak rozmawiać z uczniami o końcu życia i wolontariacie hospicyjnym” pod redakcją Józefa Binnebesela, Piotra Krakowiaka i Anny Janowicz, przygotowanej przez Fundację Hospicyjną. Ich autorami są nauczyciele praktycy, na co dzień pracujący z młodzieżą i stykający się z zagadnieniami śmierci, zarówno nagłej, jak i w następstwie przewlekłej choroby. Szkoła podstawowa | Radość i smutek Teresa Popaszkiewicz, Gdańsk Wprowadzenie/Zapis w dzienniku Rozpoznawanie i nazywanie uczucia radości i smutku. Rozmowa na temat święta Wszystkich Świętych. Zabawa i drama „Jest mi wesoło, jest mi smutno”. Zapoznanie dzieci z pojęciem: „żałoba” oraz sposobami radzenia sobie w chwilach żałoby. Pokazanie miejsca na terenie szkoły, w którym znajduje się gabinet psychologa. Oznaki późnej jesieni. Zapoznanie z utworem Antonio Vivaldiego Jesień. Praca plastyczna Cztery pory roku jesień (treści matematyczne zgodnie z rozkładem materiału). Założenia metodyczne I. Cele edukacyjne: uczenie rozpoznawania i nazywania uczuć; rozwijanie umiejętności radzenia sobie z uczuciem żalu, żałoby; troska o pamięć bliskich, którzy umarli; umiejętność rozpoznawania oznak późnej jesieni; zapoznanie z utworem Antonio Vivaldiego Jesień. II. Metody pracy: pogadanka; elementy dramy; praca z fotografiami. III. Środki dydaktyczne: ilustracje osób wyrażających miną uczucie radości bądź smutku; karteczki dla każdego dziecka z napisem tematu lekcji: RADOŚĆ, SMUTEK; przyniesione przez dzieci zdjęcia przedstawiające ich przodków; trzy kartki z napisami tematów scenek do przedstawienia; ilustracje przedstawiające późną jesień; arkusze szarego papieru; materiały plastyczne potrzebne do przedstawienia pracy; utwór Antonio Vivaldiego Cztery pory roku, odtwarzacz. IV. Czas: 2:45 minut. Przebieg zajęć I. Wprowadzenie 1. Na tablicy rozwieszone ilustracje przedstawiające ludzi, w różnym nastroju: radości, smutku. 2. Nauczyciel: Spójrzcie na tablicę i spróbujcie odgadnąć, o czym będziemy dzisiaj na lekcjach rozmawiać? 3. Wspólne ustalenie tematu lekcji: Radość i smutek. 4. Wklejenie do zeszytu karteczek (przygotowanych i rozłożonych na ławkach dzieci przed lekcją przez nauczyciela) z napisem: RADOŚĆ, SMUTEK. 5. Rozmowa z dziećmi na temat ilustracji: Kogo widzimy na ilustracjach? Co możemy powiedzieć o tych osobach, w jakim są nastroju? Po czym poznajemy, gdy ktoś jest smutny, a po czym gdy jest wesoły? Kto z was wie, jak możemy pogrupować te ilustracje, biorąc pod uwagę nastrój osób, które się na nich znajdują? (dokonanie podziału na dwie grupy: smutni, weseli) W jakich sytuacjach cieszymy się? A kiedy jest nam smutno? Propozycja przedstawienia w zeszytach, za pomocą rysunku, swojego obecnego nastroju (może to być tylko odpowiednia mina). 6. Próba odgadnięcia przez nauczyciela nastroju niektórych dzieci. 7. Swobodne wypowiedzi dzieci na temat ich nastroju. 8. Połączenie za pomocą strzałki przedstawionego za pomocą rysunku nastroju z odpowiednim wyrazem z tematu lekcji: radość bądź smutek. Jak sądzicie, czy można dzielić się z innymi osobami radością i smutkiem? W jaki sposób dzielimy się radością, a w jaki smutkiem? Co człowiek czuje, gdy dzieli się radością, a co czuje, gdy dzieli się smutkiem? (radość jest większa, a smutek mniejszy). II. Realizacja 1. Zabawa: „Jest mi wesoło, jest mi smutno”: dzieci wstają. Ustawiają się w kółko. Na środek wychodzi nauczyciel i poleca naśladować ruchem i odpowiednią miną różne sytuacje, na przykład dostałem szóstkę, dziś są moje urodziny, dostałem dwójkę, zaginął mój ulubiony pies, jestem chory itp. 2. Powrót na miejsca. Rozmowa z dziećmi na temat zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych: Kto z was wie jakie święto będziemy obchodzili już wkrótce? (dzień Wszystkich Świętych) Którego dokładnie dnia w roku obchodzimy to święto? 3. Napis na tablicy: 1 Listopada — dzień Wszystkich Świętych: Czy jest to radosne czy smutne święto? Kto z was pamiętał i przyniósł dzisiaj na lekcję zdjęcie bliskiej osoby z rodziny, która już umarła? 4. Oglądanie przyniesionych przez dzieci zdjęć i krótkie przedstawienie osób znajdujących się na nich: Czy ludzie pamiętają o osobach, które już od nas odeszły, umarły? Co robicie w dniu Wszystkich Świętych razem ze swoją najbliższą rodziną? Czy ktoś z was przeżył już w swoim życiu śmierć bliskiej osoby? Co wtedy czułeś? Jak się zachowywałeś? Jak zachowywali się twoi bliscy? (smutek, poczucie winy, bezsilność, poczucie przytłoczenia, pogrążenia, samotność, złość lub wściekłość, pustkę, poczucie zagrożenia, strach przed przyszłością) Kto z was wie, jak jednym słowem możemy nazwać nasze odczucia, nasze często dziwne, niezrozumiałe zachowania po śmierci bliskiej nam osoby? 5. Dzieci próbują odgadnąć szukane słowo: ŻAŁOBA 6. Nauczyciel zapisuje na tablicy pod słowem „smutek” — z tematu lekcji — słowo: ŻAŁOBA Jak sądzicie, czy żałoba trwa zawsze? Kto z was wie, do kogo możemy zwrócić się o pomoc, gdy przeżywamy trudności, na przykład gdy jesteśmy w żałobie, gdy jest nam bardzo smutno, gdy mamy problem, gdy nie potrafimy poradzić sobie z jakąś życiową sytuacją, na przykład wtedy, gdy ktoś bliski nam umrze? 7. Wspólne ustalenie odpowiedzi na powyższe pytanie (rodzice, zaprzyjaźniony nauczyciel, ksiądz, psycholog). Czy wiecie, gdzie w naszej szkole znajduje się gabinet pani psycholog? (propozycja wyjścia i pokazania gabinetu psychologa). 8. Ćwiczenia dramowe: „Jest mi wesoło, jest mi smutno”. Podział klasy na trzy grupy. Każda grupa otrzymuje kartkę, na której zapisane jest zadanie do wykonania: Przedstawcie jak najkrócej za pomocą ruchu i odpowiedniej miny następujące sceny: bal wszystkich świętych; moja mama jest chora; wypadek na drodze. Przedstawienie scenek przez poszczególne grupy. Po każdym przedstawieniu omawia się treść, ze szczególnym uwzględnieniem nastroju smutku lub radości. Wspólna ocena poszczególnych przedstawień. 9. Nauczyciel zadaje pytania: Jaką mamy teraz porę roku? (jest już jesień). Czy jesień jest smutną czy radosną porą roku? Dlaczego jesień kojarzy nam się raczej ze smutkiem? Nauczyciel umieszcza na tablicy ilustracje późnej jesieni. Spójrzcie na ilustrację, spróbujcie odgadnąć, dlaczego jesień jest raczej smutną porą roku? (opadają liście, na dworze coraz szybciej robi się ciemno, jest coraz zimniej, ptaki odlatują do ciepłych krajów, często pada deszcz, rzadziej niż w innych porach roku świeci słońce, ludzie częściej chorują). 10. Propozycja naśladowania ruchem, mimiką i głosem oznak późnej jesieni: szumią drzewa; opadają liście; odlatują ptaki; zwierzęta szykują się do snu; zwierzęta zbierają zapasy na zimę; liście szeleszczą pod nogami; słońce nieśmiało wygląda zza chmur; pada deszczyk; pada rzęsisty deszcz. 11. Propozycja odsłuchania utworu (bądź jego fragmentów) Antonio Vivaldiego Cztery pory roku. 12. Próba odgadnięcia przez dzieci tytułów poszczególnych pór roku przedstawionych za pomocą muzyki. 13. Omówienie nastroju poszczególnych części utworu. Które są radosne, a które smutne? Po czym to poznałyście? (wesołe, smutne, wysokie, niskie, szybkie, wolne dźwięki). 14. Praca plastyczna w grupach 3–4-osobowych: Przedstaw na planszy szarego papieru ilustrację do muzyki Antonio Vivaldiego „Cztery Pory Roku — Jesień”. 15. Przy dźwiękach muzyki dzieci malują farbami (lub inna technika plastyczna) jesień. 16. Oglądanie, omawianie i ocena prac. 17. Umieszczenie prac na wystawie. III. Podsumowanie 1. Pytania podsumowujące lekcję: O jakich uczuciach dzisiaj rozmawialiśmy? (radość, smutek) Kiedy obchodzimy dzień Wszystkich Świętych? Co to jest żałoba? Kto może pomóc osobom będącym w żałobie? Jakie zmiany zachodzą w przyrodzie późną jesienią? Kto z was pamięta nazwisko kompozytora utworu „Cztery pory roku”? 2. Pochwała dzieci, które były najbardziej aktywne podczas lekcji. Szkoła podstawowa | Czego potrzebował Colin, bohater książki „Tajemniczy ogród", aby wyzdrowieć? Lidia Czartoryska-Górska, Gdańska Autonomiczna Szkoła Podstawowa, Gdańsk Wprowadzenie Scenariusz powstał jako kontynuacja scenariusza dotyczącego przemiany Mary. Dziewczynka bowiem z rozkapryszonej i samolubnej osóbki przeistacza się w osobę dojrzałą i empatyczną. Colin natomiast — dzięki Mary — wyzwala się z sideł wmówionej i wymyślonej śmiertelnej choroby. Założenia metodyczne I. Cele edukacyjne: 1. Kształcenia: w zakresie wiadomości uczeń: przedstawia treść lektury Tajemniczy ogród, rozróżnia postaci główne i pierwszoplanowe, wyróżnia rozdział jako fragment powieści, wyjaśnia, kim jest hipochondryk; w zakresie umiejętności uczeń: słucha i czyta ze zrozumieniem; formułuje wnioski, korzystając z fragmentów lektury; wyjaśnia znaczenie wyrazu na podstawie kontekstu; opisuje przeżycia głównego bohatera; dostrzega zależność pomiędzy zmianą w wyglądzie i charakterze bohatera; nazywa uczucia bohaterów lektury i swoje. 2. Wychowania: w zakresie postaw, przekonań i zainteresowań uczeń: prowadzi kulturalną dyskusję, ujawnia wrażliwość na problemy innych ludzi, nazywa uczucia towarzyszące chorobie, dostrzega potrzebę bliskości z osobą, która jest chora, rozumie, że można wesprzeć chorą osobę poprzez wspólne przeżywanie, stawia się w sytuacji osoby, która mogłaby pomóc komuś choremu. II. Metody pracy: praca z tekstem; rozmowa kierowana; dyskusja; oś czasu; przekład intersemiotyczny. III. Środki dydaktyczne: Frances Hodgson Burnett Tajemniczy ogród; kredki. IV. Czas: 45 minut. Przebieg zajęć I. Wprowadzenie Nauczyciel zapisuje na tablicy niedokończone zdania, które uczniowie mają uzupełnić (słownie). Najczęściej choruję na ... Ostatnio byłem chory ... Kiedy jestem chory, to ... Lubię/nie lubię być chory, ponieważ ... Kiedy jestem chory, oczekuję ... Choroba kojarzy mi się z ... Niektóre choroby mogą ... II. Realizacja 1. Nauczyciel pyta uczniów, który z bohaterów Tajemniczego ogrodu zmaga się z chorobą. Następnie pyta, na co Colin był chory (chorował na tyfus, gorączkę reumatyczną). Czy były to poważne choroby? Co myślał Colin i otaczający go ludzie o jego chorobie? Czy była to choroba śmiertelna? (tu dzieci powinny zwrócić uwagę na fakt, że Colin i inni myśleli, że jest on śmiertelnie chory, ale to nie była prawda). 2. Nauczyciel pyta, co nie pozwalało chłopcu wyzdrowieć? po śmierci matki Colina wszyscy bali się, że będzie garbaty tak jak jego ojciec, wmawiali więc dziecku, że ma słaby kręgosłup, że powinno ciągle leżeć i że nie może chodzić; Colin uwierzył, że urośnie mu garb i niedługo umrze; chłopiec ciągle leżał w łóżku; wpadał w histerię; uważał, że skoro niedługo umrze, wszyscy powinni wykonywać jego polecenia; stał się rozkapryszony i samolubny; bał się wyjść na świeże powietrze; bał się, że ojciec go nie kocha i nigdy nie pokocha. 3. Nauczyciel i uczniowie rysują oś czasu. W jej dolnej części zapiszą, jak zmieniało się myślenie Colina o chorobie, w górnej części — co było powodem tych zmian. 4. Nauczyciel prosi, aby uczniowie narysowali Colina na początku osi (żółta cera, chudy, smutny) i na końcu (rumiany, silny, zwinny). Nauczyciel zadaje pytanie o to, co spowodowało taką zmianę w wyglądzie chłopca oraz co na to wpłynęło. Nauczyciel zapisuje wniosek na tablicy: Zmiany w wyglądzie odzwierciedlają zmiany, które zaszły w charakterze bohatera. 5. Nauczyciel czyta fragment rozdziału W tajemniczym ogrodzie, który staje się podsumowaniem osi i zmian, które zaszły w osobowości i wyglądzie Colina. Dopóki Colin zamykał się w swym pokoju, myśląc tylko o swoich lękach i chorobie, dopóki nienawidził spojrzeń ludzi i godzinami medytował nad swą rychłą śmiercią i rzekomym garbem, pozostawał histerycznym, na pół obłąkanym hipochondrykiem, który nie wiedział, co to słońce i wiosna, ani nie miał pojęcia o tym, że gdyby tylko się postarał, mógłby wyzdrowieć i stanąć na nogi. W miarę jak te nowe, piękne myśli wypierały stare, szpetne, zaczęło weń wstępować życie, krew poczęła żywiej krążyć w żyłach, poczuł raptowny przypływ sił. Jego naukowe doświadczenia były bardzo praktyczne, proste i nie było w nich nic nieziemskiego. Bardziej zaskakujące rzeczy mogą się przydarzyć każdemu, kto trapiony złymi, ponurymi myślami, opamięta się w porę i wypędzi je z głowy, i zastąpi dobrymi, które dodają otuchy i krzepią. Bo jednych i drugich nie da się pogodzić. Po przeczytaniu fragmentu nauczyciel prosi uczniów, aby wyjaśnili swoimi słowami, kim jest hipochondryk. Potem sięga do Słownika języka polskiego, czyta definicję i zapisuje na tablicy: Hipochondryk — osoba, która wmawia sobie, że jest chora. III. Podsumowanie Nauczyciel pyta, co może znaczyć zdanie wypowiedziane przez Colina: Jak się choruje, to się nic nie widzi. Zdanie to zapisuje na tablicy. Przykładowe odpowiedzi uczniów: Kiedy człowiek choruje, nie dostrzega nic dobrego, martwi się tylko swoim zdrowiem, nie potrafi o niczym innym myśleć, boi się samotności i śmierci. Nauczyciel zapisuje na tablicy wniosek: Lęk, który towarzyszy chorobie — szczególnie nieuleczalnej — jest trudny do przezwyciężenia i nie pozwala zobaczyć wielu pozytywnych rzeczy i zdarzeń. Człowiek potrzebuje wówczas drugiej osoby — takiej jak Mary — która pokaże chorej osobie, że razem mogą przeżywać drobne radości i smutki i że piękno życia można odnaleźć w najzwyczajniejszych czynnościach, na przykład wspólnym podziwianiu kwiatów! Praca domowa Napisz w kilku zdaniach, co mógłbyś zrobić dla bliskiej osoby, która ciężko zachorowała, aby poczuła się lepiej. Bibliografia Burnett (2002): Tajemniczy ogród, Warszawa. Gimnazjum | Tylko nieznane przeraża człowieka. Ale dla tego, kto stawia mu czoło, ono już nie jest nieznane (Antoine de Saint-Exupery) Jolanta Politowska, pedagog szkolny, Publiczne Gimnazjum im. Bpa P. Gołębiowskiego, Jedlińsk Wprowadzenie Konspekt ten zrodził się po spotkaniu poświęconemu wolontariatowi hospicyjnemu. W szkole spotkałam się już kilka razy z sytuacją, w której uczeń stracił bliską osobę. Gdy było potrzebne wsparcie, zwykle kierowałam się intuicją i swoimi doświadczeniami po stracie rodziców. Założenia metodyczne I. Cele edukacyjne: 1. Kształcenia: w zakresie wiadomości uczeń: mówi o śmierci jako kolejnym etapie, nazywa swoje uczucia; w zakresie umiejętności uczeń: uzewnętrznia swoje emocje dzięki poznanym metodom. 2. Wychowania: uświadomienie sobie, że w trudnych sytuacjach nie jest się samym; uwrażliwienie na drugiego człowieka; akceptacja swoich myśli i emocji. II. Metody pracy: „burza mózgów”; dyskusja; ekspresja muzyczna i literacka. III. Środki dydaktyczne: karta pracy „myślę i czuję”; nagranie piosenki Na dach świata w wykonaniu zespołu Czerwone Gitary; fragment wiersza K. Przerwy Tetmajera Gdybym mógł sobie wybrać; fragment Dziadów A. Mickiewicza. IV. Czas: 1–2 godziny lekcyjne (w zależności od potrzeb grupy). Przebieg zajęć I. Wprowadzenie Nauczyciel prowadzący proponuje młodzieży zabawę „Myśli i uczucia”. Uczestnicy zajęć otrzymują kartki „myślę i czuję”, a prowadzący prosi, by młodzież po jednej stronie zapisała kilka myśli, które właśnie „chodzą po głowie” (mogą one dotyczyć czegokolwiek). Kartki te nie będą nikomu ujawniane, to tylko okazja do „zajrzenia w głąb siebie”. Po drugiej zaś stronie młodzież zapisuje uczucia, czyli to, co teraz odczuwa. Jeśli uczniowie czują się w zespole bezpiecznie, metoda ta pomaga nauczyć się odróżniać myśli od uczuć. Pokazuje też, że zapisanie uczuć jest bezpiecznym sposobem ich uzewnętrzniania, uczy więc umiejętności, która przyda się w życiu. Gdy uczniowie skończą pisać, nauczyciel prosi ochotników o podzielenie się z zespołem swoimi spostrzeżeniami. Można też za przyzwoleniem młodzieży odczytać anonimowe kartki (odczytuje się je tak, by nie ujawnić tekstu pisanego. Informacje te pozwolą młodzieży przekonać się, że nie są sami, ponieważ często okazuje się, że inni mają podobne myśli i uczucia). Prowadzący odczytuje temat zajęć i prosi o interpretację cytatu. II. Realizacja Prowadzący pyta młodzież o skojarzenia, jakie wywołuje słowo „śmierć” (uczniowie siedzący w kręgu wymieniają swoje skojarzenia). Śmierć widziana oczami młodego człowieka: nauczyciel zadaje pytanie Czym jest dla Ciebie śmierć? Wokół tego pytania wywiązuje się dyskusja. Podsumowanie dyskusji fragmentem wiersza K. Przerwy Tetmajera Gdybym mógł sobie wybrać (zał. 1). Nauczyciel prezentuje fragment Dziadów A. Mickiewicza (zał. 2), po czym rozpoczyna dyskusję na temat: Nasze myśli i uczucia po stracie bliskiej osoby. Zakończenie i podsumowanie dyskusji: wysłuchanie piosenki Na dach Świata w wykonaniu zespołu Czerwone Gitary (zał. 3). III. Podsumowanie Podsumowując dzisiejsze rozważania, możemy powiedzieć, że dla współczesnego człowieka śmierć w dalszym ciągu jest zagadką. Bardzo ważne jest jednak to, że śmierć należy umieć zaakceptować jako element życia, który nas nie ominie. Myślę, że warto przyzwyczajać się do faktu, że nasze odejście z tego świata jest nieuchronne. Możliwe, że poznanie śmierci opiera się na jej „oswajaniu”, przygotowaniu do przechodzenia do innego świata w zgodzie z własnym sumieniem. Uważam, że śmierć można „oswoić”. Każdy, kto był świadkiem śmierci kogoś bliskiego, wie co się wówczas dzieje. Pod względem fizjologicznym serce przestaje bić, ciało zastyga i już nigdy nie możemy z tym kimś porozmawiać, przytulić się, wyżalić. Wiemy natomiast, co przeżywamy i jakie myśli rodzą się w naszym umyśle. Wiemy, że zarówno płacz, jak i rozmowa pozwolą nam uzewnętrznić nasze uczucia w tak trudnej dla nas sytuacji. Całe życie człowieka jest tylko podróżą do śmierci (Seneka) Bibliografia Aronson E. (1978): Człowiek — istota społeczna, Warszawa. Załącznik 1 Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Gdybym mógł sobie wybrać...Gdybym mógł sobie wybrać śmierć podług mej woli,chciałbym z wolna utracać świadomość istnienia,przestawać czuć, co rozkosz przynosi lub boli,i pogrążać się w cichą otchłań zapomnienia. Załącznik 2 Adam Mickiewicz, Dziady, Upiór (fragment)Serce ustało, pierś już lodowata,Ścięły się usta i oczy zawarły:Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!Cóż to za człowiek? — Umarły. Załącznik 3 Czerwone Gitary, Na dach Świata (dostępna w Internecie)Na dach, na dach świataWspinam się, wspinam śniegi czekają mnie. Na dach, na dach świataWiedzie szlak, wiedzie świerki wołają echo!Echo, echo!Gdzie ty, gdzie?Gdzie ja, gdzie? Na dach, na dach świata ...Siódmy rok, ósmy rok ...Przyjaciół cienie czekają mnie ... Na dach, na dach świata —Tam gdzie biel, tylko biel —Zalotne ptaki wzywają mnie. Echo, echo!Echo, echo!Gdzie ty, gdzie?Gdzie ja, gdzie? Na dach, na dach świata ...Siódma dal, ósma dal ...Już milczy echo, umiera wiatr ... Na dach, na dach świata —Sam jak sen, sam jak sen ...Przełęcze białe — utul się w nie ... Gimnazjum | „Chcę Ci jeszcze tylko powiedzieć..." Karolina Socha, pedagog szkolny, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, Kamień Pomorski Wprowadzenie Jestem młodym stażem nauczycielem — pracuję dopiero trzeci rok. Jako pedagog szkolny zajmuję się głównie problemami wychowawczymi i opiekuńczymi. W obszarze moich działań zawodowych miejsce szczególne zajmuje profilaktyka wychowawcza, ukierunkowana na wdrażanie uczniów do zachowań i postaw prospołecznych, opartych na systemie uznawanych wartości i norm etyczno-moralnych. Poprzez udział w różnorodnych przedsięwzięciach wychowawczych uczniowie zdobywają wiedzę i umiejętności sprzyjające zapewnieniu sobie oraz innym zdrowia i bezpieczeństwa. Uświadamiamy uczniom niebezpieczeństwa i zagrożenia wynikające z kontaktów z nieznajomymi, będące skutkiem ryzykownych zachowań. Bywało, że podczas zajęć wychowawczych poruszaliśmy temat śmierci, na przykład podczas spotkania z wolontariuszką Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci, chcąc w ten sposób uwrażliwić uczniów na problem cierpienia i śmierci, przygotować ich do trudnych sytuacji życiowych. Trudno rozmawiać o śmierci, jeszcze trudniej rozmawiać o śmierci z dziećmi. A jakże trudno, gdy trzeba rozmawiać o śmierci ich rówieśników, koleżanek, kolegów, gdy trzeba rozmawiać o śmierci nagłej i niespodziewanej. Musieliśmy jednak stanąć do tej rozmowy w obliczu tragicznego w skutkach pożaru hotelu socjalnego, który miał miejsce 13 kwietnia w naszym mieście. Wśród ofiar szalejącego żywiołu było wiele dzieci, a jedną z nich była uczennica naszej placówki, która zginęła wraz z 5-osobową rodziną. Od tego dnia wszystko stało się inne, śmierć poruszyła nasze serca i umysły! Przeżycia tych dni są trudne dla mnie samej, ale mimo wszystko podjęłam się próby pomocy uczniom w przejściu przez najtrudniejszy okres w ich życiu i uporaniu się z własnymi emocjami. Założenia metodyczne I. Cele edukacyjne: 1. Kształcenia: w zakresie wiadomości uczeń: wymienia przyczyny i okoliczności śmierci, wymienia różne zachowania ludzi w obliczu zagrożenia i śmierci, dokonuje weryfikacji posiadanych wiadomości na temat tragicznego zdarzenia; w zakresie umiejętności uczeń: uczy się umiejętności słuchania i prowadzenia otwartej rozmowy na trudny temat śmierci, uczy się rozpoznawania własnych emocji i uczuć, uczy się umiejętności radzenia sobie z własnymi stanami emocjonalnymi i uczuciami, uczy się empatii oraz otwartości w wyrażaniu własnych uczuć. 2. Wychowania: w zakresie postaw, przekonań i zainteresowań uczeń: akceptuje okres żałoby jako czas na wewnętrzne „uporządkowanie” i przeżycie bólu po stracie bliskiej osoby, jest empatyczny w kontaktach z osobami poszkodowanymi w pożarze oraz osobami przeżywającymi żałobę, podejmuje działania pomocowe na rzecz osób poszkodowanych, ma postawę szacunku dla zdrowia i życia własnego i innych. II. Metody pracy: pogadanka; dyskusja problemowa; indywidualna; zespołowa. III. Środki dydaktyczne: odtwarzacz i nagrania muzyki relaksacyjnej; nagranie koncertu Poznańskich Słowików; kserokopia fragmentu poezji Sokratesa; kronika szkolna; środki plastyczne: balony, kartki bibuły, kredki, długopisy, wstążeczki, arkusze papieru flamastry; kserokopia wiersza ks. Jana Twardowskiego Śpieszmy się; nagranie wiersza w wykonaniu Krzysztofa Kolbergera. IV. Czas: zajęcia będą przeprowadzane z chętnymi uczniami, którzy mają problem z uporaniem się z własnymi myślami i emocjami w związku z tragicznym pożarem. Spotkanie zaplanowano na 3 jednostki lekcyjne, ostatecznie o przebiegu zajęć oraz czasie ich trwania zadecyduje sytuacja i możliwości uczestniczenia uczniów, czyli ich asertywność, zaangażowanie i postawa otwartości. Przebieg zajęć I. Wprowadzenie 1. Powitanie i wprowadzenie uczniów w temat spotkania, utworzenie kręgu. 2. Zawarcie kontraktu grupowego, czyli określenie sposobu i organizacji pracy podczas zajęć, zwrócenie uwagi na ich szczególny charakter i konieczność poszanowania i przestrzegania przyjętych i społecznie akceptowanych zasad. Podkreślenie, że udział w spotkaniu w każdej chwili można przerwać. 3. Wprowadzenie uczniów w klimat spotkania — odtworzenie fragmentu nagrania koncertu Poznańskich Słowików w Katedrze Kamieńskiej W hołdzie ofiarom pożaru. 4. Rozmowa wstępna, w czasie której uczniowie dzielą się wrażeniami z koncertu; wyjaśniamy sobie treść informacji pochodzących z mediów na temat tragicznego pożaru. Odpowiadamy na ewentualne pytania uczniów. II. Realizacja Ćwiczenie 1 1. Nauczyciel wraz z uczniami gromadzi i porządkuje wiedzę na temat śmierci: śmierć spodziewana, na przykład z powodu starości, po długiej chorobie, z powodu ostrej i nieuleczalnej choroby, z powodu wad i zaburzeń rozwojowych; śmierć niespodziewana, na przykład wypadki samochodowe, samobójstwa, zabójstwa, utonięcia, zatrucia, porażenia prądem, pożary, katastrofy i klęski, takie jak: trzęsienie ziemi, wybuchy wulkanów, powodzie. 2. Nauczyciel wraz z uczniami gromadzi wiedzę na temat emocji towarzyszących ludziom, którzy przeżywają utratę bliskiej osoby lub też przeżywają traumę w obcowaniu ze śmiercią w obliczu tragicznych zdarzeń: złość, gniew, żal, rozpacz, smutek, poczucie winy, poczucie beznadziejności i bezsensu, bezradność, bezsilność, bunt, zwątpienie itp. Nauczyciel zapisuje na dużym arkuszu papieru podawane przez uczniów emocje i stany psychiczne. 3. Uczniowie opisują objawy i doznania towarzyszące przeżywanym emocjom oraz oznaczają je na sylwetce człowieka naszkicowanej na dużej kartce papieru: złość, gniew — płacz, krzyk, tupanie, rzucanie przedmiotami, żal, smutek — płacz, przygnębienie, kłopoty ze snem, rozpacz — płacz, bezsenność, utrata przytomności, brak łaknienia, próby samookaleczenia, beznadziejność — utrata chęci do życia, depresja, bezsenność, poczucie winy — bezsenność, brak łaknienia, niepokój, próby samobójcze. 4. Nauczyciel podsumowuje tę część zajęć. Zwraca uczniom uwagę na różnorodność przeżyć i zachowań ludzi. Uświadamia uczniom, że często przeżywane przez ludzi emocje są dla nich wyniszczające. Długotrwające stany nadmiernie silnych emocji działają destrukcyjnie zarówno na psychikę, jak i na zdrowie człowieka. Nauczyciel doprowadza uczniów do wypracowania wniosku, że należy próbować kontrolować własne emocje, racjonalizować je oraz umieć je rozładować. Sugeruje, że uczuć nie należy ukrywać ani się ich wstydzić, na przykład płacz pozwoli złagodzić, odreagować żal. 5. Nauczyciel stwarza uczniom możliwość autorefleksji i konfrontacji z własnymi emocjami. Uczniowie słuchają muzyki relaksacyjnej, mogą podzielić się swoimi odczuciami z grupą, czyli nazwać swoje uczucia. O przebiegu tej części zajęć zadecydują sami uczniowie. Ćwiczenie 2 1. Nauczyciel wykorzystuje informacje uzyskane od uczniów w czasie realizacji ćwiczenia 1. Nawiązuje do stwierdzeń dotyczących poczucia winy i żalu towarzyszącego osobom, które mają świadomość, że czegoś nie zrobiły lub zrobiły źle, coś zaniedbały w stosunku do osoby, która odeszła bezpowrotnie. Jako przykłady mogą posłużyć: odniesienia osoby nauczyciela do emocji związanych z utratą bliskiej osoby; poczucie krzywdy czy niesprawiedliwości wyrządzone osobie, która nagle odeszła; świadomość pozostawienia nierozwiązanego problemu, konfliktu lub też chłód uczuciowy wobec osoby, która odeszła. 2. Uczniowie słuchają nagrania wiersza ks. Jana Twardowskiego Śpieszmy się w wykonaniu K. Kolbergera. Po jego wysłuchaniu uczniowie dzielą się swoimi odczuciami. 3. Nauczyciel uwrażliwia uczniów na problem śmierci nagłej, bez pożegnania, często przy nierozwiązanych „ziemskich sprawach”. Nawiązuje do straty koleżanki/kolegi. Następnie proponuje chętnym uczniom wykonanie ćwiczenia polegającego na dokończeniu zdania zapisanego na kolorowej bibułce: Chcę Ci jeszcze tylko powiedzieć ... Uczniowie uzupełniają zdanie i złożone karteczki wkładają do wnętrza balonu. Balon zostaje wypełniony powietrzem przez chętnego ucznia, a następnie uczniowie przywiązują do niego białe wstążeczki. Nauczyciel wraz z uczniami wychodzi na boisko szkolne, skąd balon zostanie wypuszczony w górę. Uczniowie obserwują jego lot, a następnie wracają do klasy. III. Podsumowanie Ostatnia — podsumowująca część zajęć odbywa się przy muzyce relaksacyjnej. Po powrocie do klasy nauczyciel dziękuje uczniom za udział w zajęciach, podkreśla właściwe postawy i zachowanie powagi oraz poszanowanie uczuć innych i pamięci koleżanki. Nauczyciel uświadamia uczniom, jak boleśnie również on odczuwa stratę uczennicy, podkreśla współodczuwanie żalu oraz towarzyszenie w żałobie wszystkim, których śmierć dziewczynki i jej rodziny dotknęła. Nauczyciel zapewnia uczniów o gotowości kontaktów i rozmowy, deklaruje chęć spotykania się z osobami potrzebującymi indywidualnego, bliskiego kontaktu. Nauczyciel żegna się strofami Sokratesa (zał. 1): Bibliografia Baum H. (2006): Czy babcia jest w niebie? O przeżywaniu rozstań i smutku, Kielce. Załącznik 1 Sokrates Teraz nadszedł czas, żebyśmy poszli własnymi drogami: ja, żeby umrzeć, wy, żeby żyć. Która z nich jest czymś lepszym, wiedzą tylko bogowie. Szkoła ponadgimnazjalna | Człowiek u kresu. Podmiotowość ludzkiej osoby Krzysztof Jankowski, opiekun Szkolnego Koła Caritas z wolontariatem hospicyjnym, II Liceum Ogólnokształcące im. Norwida, Ostrołęka Wprowadzenie Poniższy scenariusz zajęć powstał w sytuacji, gdy ożyła dyskusja na temat eutanazji i w związku z tym zasadności podejmowania wysiłków hospicjów mających na celu opiekę na ciężko chorymi i umierającymi w hospicjach. Celem lekcji było uporządkowanie pojęć i wyjście naprzeciw potrzebom młodzieży, której z trudem przychodziło uchwycenie istoty działań hospicjum. Założenia metodyczne I. Cele edukacyjne: 1. Kształcenia: w zakresie wiadomości: uczeń definiuje pojęcie „opieka paliatywna”, określa czym się różni ona od terapii uporczywej i eutanazji; w zakresie umiejętności: uczeń potrafi wskazać, które z różnorakich form opieki i działań zawierają się w założeniach opieki hospicyjnej, a które wykraczają lub nie są zgodne z jej założeniami. 2. Wychowania: w zakresie postaw, przekonań i zainteresowań w czasie tej jednostki lekcyjnej akcent zostanie położony na podmiotowość człowieka. Ponadto kształtowana będzie postawa szacunku wobec pacjenta oraz postawa pokory wobec tajemnicy ludzkiego cierpienia. II. Metody pracy: krótki wykład; pogadanka kierowana; elementy dyskusji; ćwiczenie. III. Środki dydaktyczne: kartki z tekstami „ku refleksji”; fiszki z treścią; multimedia. IV. Czas: 1 jednostka lekcyjna. Przebieg zajęć I. Wprowadzenie Prowadzący przedstawia plan spotkania/lekcji, a także przywołuje teraźniejszy kontekst dotyczący omawianych zagadnień. Pomagając odpowiedzieć uczestnikom na poniższe pytania, wprowadza ich w temat Człowiek u kresu. Podmiotowość ludzkiej osoby, omawiając następujące zagadnienia: Jaką rolę odgrywają hospicja? Jakie są zadania opieki paliatywnej? Jaka jest przyczyna towarzyszenia tak wielkich emocji, gdy ukazywane są bezdroża eutanazji? Następnie, posługując się metodą dwóch biegunów oraz środka, przybliża uczestnikom takie pojęcia, jak „terapia uporczywa”, „opieka paliatywna”, „eutanazja”. Wyjaśnić je można na przykład na podstawie Karty Pracowników Służby Zdrowia. II. Realizacja Prowadzący wraz z uczestnikami poszukuje odpowiedzi na następujące pytania: Co może kryć się za pragnieniem pacjenta, by zakończyć życie? Jakie działania ze strony opieki bliskich mogą przywrócić wewnętrzną równowagę chorego? Z czego może wypływać decyzja bliskich, by uporczywa terapia była kontynuowana? Dlaczego hospicja decydują się na opiekę paliatywną? Jakie pozytywne walory ma opieka paliatywna? Jaka jest moralna ocena działań w kierunku terapii uporczywej, opieki paliatywnej czy eutanazji? Pomocą w odpowiedzi na powyższe pytania mogą być fragmenty Encykliki Jana Pawła II, Evangelium vitae, fragmenty II rozdziału książki ks. P. Krakowiaka, Zdążyć z prawdą oraz VI rozdziału książki: Ksiądz Eugeniusz Dutkiewicz SAC. Ojciec ruchu hospicyjnego w Polsce. Ćwiczenie utrwalająco-sprawdzające Nauczyciel rozstawia trzech uczestników (każdego w innym miejscu sali) z następującymi napisami: Pierwszy: OPIEKA PALIATYWNA Drugi: EUTANAZJA Trzeci: TERAPIA UPORCZYWA Następnie wybranym uczestnikom nauczyciel rozdaje fiszki z zapisaną treścią. Ich zadaniem jest dokonanie wyboru, do jakiej formy opieki można zaliczyć dany rodzaj postaw/działań/cech. Gdy dokonają wyboru, podchodzą do odpowiedniego miejsca i tam zostają. Prowadzący z pozostałą częścią grupy pomaga dokonać właściwego wyboru. Fiszki mogą zawierać następujące treści: Przynosi ulgę w cierpieniu, gdy istnieje taka możliwość (opieka paliatywna). Podmiotowe traktowanie aż do „ostatniego tchnienia” (opieka paliatywna). Dążenie do podtrzymania życia ludzkiego za wszelką cenę, nawet wtedy, gdy nadszedł jego kres (terapia uporczywa). Daje poczucie bliskości ze strony osób towarzyszących w ostatnich chwilach życia (opieka paliatywna). Eliminuje cierpienie, eliminując życie (eutanazja). Kryje się pod płaszczem współczucia, chodź nim nie jest (eutanazja). Kieruje się nie tyle dobrem człowieka i poszanowaniem jego godności, a raczej wypływa z nieumiejętności pogodzenia się z odejściem kogoś bliskiego (terapia uporczywa). Uciążliwe zabiegi medyczne (gdy śmierć jest bliska i nieuchronna), które przestały być adekwatne do realnej sytuacji chorego, ponieważ nie są już współmierne do rezultatów, jakich można by oczekiwać (por. EV 65) (terapia uporczywa). Zapewnia pacjentowi opiekę medyczną i osobową, ale nie tworzy iluzji o „szybkim powrocie do zdrowia” (opieka paliatywna). III. Podsumowanie W podsumowaniu uczestnicy, wykorzystując treści zawarte na fiszkach, definiują, czym jest i na czym polega opieka paliatywna oraz czym różni się od eutanazji i terapii uporczywej. Następnie prowadzący za pomocą projektora wyświetla teledysk Każda chwila. W komentarzu końcowym akcentuje fakt, iż ludzkie cierpienie zawsze pozostanie dla człowieka w jakimś stopniu tajemnicą. Podkreśla jednocześnie, że zarówno śmierć, jak i cierpienie są nieodłącznym elementem ludzkiego życia i potrzeba drugiego człowieka, by przejść przez ten niełatwy etap, zachowując swą godność. Bibliografia Jan Paweł II. (1995): Evangelium vitae, Watykan. Kapallari E. (2006): Sztuka umierania, Kraków. Krakowiak P. (2006): Zdążyć z prawdą. O sztuce komunikacji w hospicjum, Gdańsk. Krakowiak P., Stolarczyk A. (2008): Ksiądz Eugeniusz Dutkiewicz SAC. Ojciec ruchu hospicyjnego w Polsce. Gdańsk. Kűbler-Ross E. Rozmowy o śmierci i umieraniu, Poznań. Willke (2000): Życie czy śmierć. Stare i nowe tajemnice eutanazji. Gdańsk Szkoła ponadgimnazjalna | Jak pomóc cierpiącym po stracie? Maria Zawilska, Zespół Szkół im. M. Kopernika, Konin Wprowadzenie Jestem pedagogiem — specjalność psychopedagog oraz oligofrenopedagog z rewalidacją osób z głębokim upośledzeniem. Obecnie studiuję Zarządzanie Oświatą w WSU w Krakowie. Od 1983 r. pracuję w Zespole Szkół im. M. Kopernika w Koninie. Jest to szkoła ponadgimnazjalna (liceum ogólnokształcące, profilowane, technikum oraz szkoła zawodowa z klasami integracyjnymi). Pracuję na stanowisku pedagoga szkolnego. Jestem również wychowawcą klasy integracyjnej o specjalności sprzedawca. Prowadzę w klasie gastronomicznej zajęcia — podstawy psychologii. Wcześniej pracowałam na Oddziale Neurologii w Koninie, gdzie dość często stykaliśmy się ze śmiercią: towarzyszył nam smutek, refleksja, przygnębienie i wiele pytań bez odpowiedzi ... Jest to scenariusz dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej, których koleżanka/kolega odeszła/odszedł w wyniku nagłej i niespodziewanej śmierci, na przykład z powodu wypadku samochodowego, zabójstwa, utonięcia, porażenia prądem, samobójstwa itp. Założenia metodyczne I. Cele edukacyjne: 1. Kształcenia: w zakresie wiadomości uczeń: uświadamia sobie, że każdy jest śmiertelny, pogłębia wiedzę na temat emocji, uczuć, wymienia różne stany emocjonalne, które mogą towarzyszyć ludziom po stracie kogoś bliskiego, pogłębia wiedzę na temat sposobów radzenia sobie z emocjami; w zakresie umiejętności uczeń: kształci umiejętność wypowiadania się na trudne tematy, rozwija umiejętność radzenia sobie z uczuciem żalu, żałoby, potrafi rozpoznać różne stany emocjonalne, zachowania u osób, które straciły bliską osobę. 2. Wychowania: w zakresie postaw, przekonań i zainteresowań uczeń: uczy się tolerancji dla różnych stanów emocjonalnych u osób, które straciły bliską osobę, uczy się empatii, uczy się otwartości w wyrażaniu emocji, potrafi zachować w pamięci tych, którzy odeszli. II. Metody pracy: „burza mózgów”; praca w grupach; praca indywidualna; miniwykład; dyskusja problemowa. III. Środki dydaktyczne: arkusze papieru; kartki samoprzylepne; pisaki, flamastry, kredki; płyta z muzyką poważną; odtwarzacz. IV. Czas: 2:45 minut (w zależności od potrzeb uczniów). Przebieg zajęć Uczniowie siedzą w klasie na krzesłach ustawionych w podkowę, aby na środku było wolne miejsce. Zajęcia odbywają się przy cichej, poważnej, może nastrojowej muzyce. Spotkanie może być prowadzone przez wychowawcę, ale również przez pedagoga, psychologa (ze względu na towarzyszące emocje). I. Wprowadzenie 1. Nauczyciel wita uczniów w atmosferze żałoby, refleksji. 2. Prowadzący podaje cel spotkania. II. Realizacja 1. Nauczyciel dzieli uczniów na grupy 5–6-osobowe. Uczestnicy otrzymują kartki z pionowym napisem ŚMIERĆ lub ODEJŚCIE (w zależności od wieku i stanu psychicznego uczniów danej grupy). Ich zadaniem jest dopisanie skojarzeń dotyczących śmierci lub odejścia zaczynających się od kolejnych liter tych wyrazów. Po 10 minutach następuje prezentacja pracy grup i zapisanie ich efektów na dużym arkuszu papieru lub tablicy. Przykładowe skojarzenia Ś — światło M — miłość, modlitwa I — istnienie, ironia losu E — empatia R — rozpacz Ć — ćma O — oszaleć, ożywić D — depresja, dom E — empatia J — jodła Ś — światło, świerk C — ceremonia, chłód, ciało I — istnienie E — emocje 2. Miniwykład — nauczyciel krótko przedstawia pojęcia „emocje”, „uczucia” oraz ich rodzaje. 3. Nauczyciel inicjuje dyskusję: Co czujecie po stracie kolegi? Jakie Wam towarzyszą emocje, uczucia? 4. Nauczyciel pisze na tablicy: Brak (imię kolegi/koleżanki) sprawia, że ....... Uczestnicy na małych przylepnych kartkach zapisują uczucia, emocje, jakie im towarzyszą. Odczytują je i przyklejają na tablicy, układając w kształcie serca. Można w zależności od grupy, ich dojrzałości, umieścić na tablicy zdjęcie osoby, która odeszła. 5. Nauczyciel ukierunkowuje rozmowę na temat otwartości w wyrażaniu uczuć, emocji. Zwraca uwagę, że wiele wymienionych przez nich stanów emocjonalnych (np. przerażenie, agresja wobec innych) ma destruktywny wpływ na psychikę człowieka, który stracił bliską osobę. 6. Nauczyciel dzieli uczniów na grupy 5-osobowe, poprzez odliczenie 1–5. Każda grupa otrzymuje duży arkusz papieru, pisaki, kredki. Zadaniem grupy jest zaprezentowanie w różnej formie i technice sposobów poradzenia sobie z przeżywaną sytuacją, stratą. Po 15 minutach następuje prezentacja prac. 7. Uczniowie siedzą w kręgu. Prowadzący rozpoczyna zdanie. Wiem, że (imię kolegi) ................ Każdy z uczestników powtarza początek zdania i kończy je w dowolny sposób, na przykład jest szczęśliwy. jest mu dobrze. patrzy na nas. to ktoś, o kim nigdy nie zapomnimy. jest i będzie w naszych sercach itp. 8. Nauczyciel proponuje uczcić minutą ciszy pamięć (imię koleżanki/kolegi), przytaczając słowa Karla Abrahama Obiekt miłości nie ginie, bowiem teraz nosimy go w nas samych. III. Podsumowanie 1. Prowadzący dziękuje za emocjonalny udział w zajęciach i prosi o wysłuchanie fragmentu wiersza J. Twardowskiego Śpieszmy się (zał. 1): Bibliografia Krakowiak P. (2008): Strata, osierocenie i żałoba. Poradnik dla pomagających i dla osób w żałobie, Gdańsk. Krakowiak P. (2008): Podręcznik koordynatora wolontariatu hospicyjnego, Gdańsk. Kriese M. (2004): Smutek, strata, żałoba, Radom. Załącznik 1 ks. Jan Twardowski, Śpieszmy się (fragment)Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzązostaną po nich buty i telefon głuchytylko co nieważne jak krowa się wleczenajważniejsze tak prędkie że nagle się stajepotem cisza normalna więc całkiem nieznośnajak czystość urodzona najprościej z rozpaczykiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewnazabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście (...) kochamy wciąż za mało i stale za późno Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...) end faq
niepokój, pobudzenie, majaczenie; wycofanie się z życia zarówno społecznego, jak i rodzinnego, przy jednocześnie bardzo silnej potrzebie spotkania się z najbliższymi; halucynacje słuchowe lub wzrokowe; świadomość zbliżającej się śmierci i komunikowanie tego faktu otoczeniu np. przez wypowiadanie słów "umieram";
Ref. Odkąd nie ma cię, nie ma nic, nie ma mnie, patrzę w niebo i życzenie ślę, zabierz mnie, Boże zabierz mnie, słyszysz? Zabierz mnie Boże, jak zabrałeś i ją, zakończyła drogę swą, a tak młoda była, życie prawe prowadziła, choć jej matka swoje zwłoki w kieliszku zatopiła, odeszła, nigdy nie wróciła, mimo wszystko ona trwała, do złej gry się uśmiechała, a tak się bała, bo chciała, by jej przyszłość lepiej wyglądała, marzenia miała, by mieć dzieci i normalny dom, lecz odpłynął prom nadziei kiedy wracała po pracy pod osłoną nocy, nie zapomni nikt tamtej nocy, tamtej szosy, tego miejsca i porannej rosy, gdy ją znaleziono skrępowaną, całkiem nagą, nożem ponacinaną, wykorzystaną jak zwierzyna, potraktowaną, to nie dla mnie, słyszysz, zabierz mnie, zabierz mnie. Ref. Odkąd nie ma cię, nie ma nic, nie ma mnie, patrzę w niebo i życzenie ślę, zabierz mnie, Boże zabierz mnie, słyszysz? Nie ma cię, nie, nie ma nic, jestem tylko po to żeby być, nie ma co kryć, nie chcę dłużej żyć (nieee) o nikim innym nie chcę marzyć, miłością darzyć, nie chcę już, odeszła ona, wymarzona, dobroci nieograniczona, niedoceniona w czynach nie nie, niedościgniona, więc dlaczego właśnie ciebie potrzebują w niebie, gdy potrzebna byłaś właśnie tu, gdzie tysiące słów nie pomogą, gdzie jedyną zapomogą są pieniądze (/chór/) słyszysz, nie o taki los prosiłem, nie nie, nie zawsze bohaterem byłem, nieraz he o swoje błędy się potknąłem i przewróciłem, lecz powróciłem na właściwy tor, kiedy na mej drodze stanęła ona, dla tak wielu wymarzona, przez nikogo niezdobyta, więc wysoko oceniona, lecz wybrała właśnie mnie, za krótkie noce i za krótkie dnie, by otulić cię płaszczem pocałunków, by nacieszyć się sobą bez rachunków, kto jest lepszy, a kto nie, Boże, czy to jawa, czy ja śnię, ona idzie w moją stronę, biały tunel i anioły, które za nią murem jednym chórem. Ref. Odkąd nie ma cię, nie ma nic, nie ma mnie, patrzę w niebo i życzenie ślę, zabierz mnie, Boże zabierz mnie, słyszysz? Teraz ja, ta, przyszedł na mnie czas, mówię pas na krawędzi życie stoję, nie, już się nie boję, na zawsze my oboje, wiem, że we własnym bagnie tonę, wybacz, nie dam rady, przyszłości nie dogonię. Ref. Odkąd nie ma cię, nie ma nic, nie ma mnie, patrzę w niebo i życzenie ślę, zabierz mnie, Boże zabierz mnie, słyszysz?
Nie ma sensu koloryzowanie dokonań bliskiej nam osoby, czy wybielanie jej poczynań. Z drugiej jednak strony pamiętajmy, aby napisany na ostatnie pożegnanie zmarłego tekst pomijał dyskretnie to, co w jego życiu było złe, nieudane, czy haniebne. W myśl zasady - o zmarłych mówmy albo dobrze, albo wcale.
Danuta Martyniuk chwali się swoją szczupłą sylwetką. W siedem miesięcy schudła aż 15 kg. Opowiedziała o swojej metamorfozie. Danuta Martyniuk nie tak dawno pojawiła się u boku Zenona Martyniuka na czerwonym dywanie, Zachwyciła internautów swoją szczupłą sylwetką. Teraz gościła w "Pytaniu na Śniadanie", gdzie przyznała, że w ostatnim czasie udało jej się zrzucić aż 15 kg! Przy okazji podzieliła się swoim sekretem na idealną sylwetkę i zgubienie nadprogramowych kilogramów. Jak udało się schudnąć Danucie Martyniuk? Danuta Martyniuk opowiedziała o swoim odchudzaniu Szczupła Danuta Martyniuk zachwyciła u boku Zenka już jakiś czas temu na gali Osobowości i Sukcesy 2022. Obecność tej dwójki wzbudziła duże zainteresowanie, ponieważ było to pierwsze wspólne, publiczne wyjście, po długim czasie. Tym razem jednak to nie Zenek Martyniuk wzbudzał największe poruszenie, a jego towarzyszka - Danuta Martyniuk. Wszystko za sprawą spektakularnej metamorfozy, którą przeszła w ostatnich miesiącach. Na celebryckiej ściance z dumą prezentowała swoją nową sylwetkę w dopasowanym kombinezonie, w modnym kolorze baby blue. Wówczas ukochana Zenona zrobiła wrażenie nie tylko na obecnych podczas gali, ale także internautach, zachwyconych jej metamorfozą. Teraz Danuta Martyniuk pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie", by zdradzić, jak udało jej się osiągnąć szczupłą sylwetkę. W końcu zrzuciła aż kilkanaście kilogramów! East News / TRICOLORS Zobacz także: Syn Zenka Martyniuka opublikował zdjęcie z byłą żoną. Zrobiło się sentymentalnie! Danuta Martyniuk schudła 15 kg Danuta Martyniuk w"Pytaniu na śniadanie" opowiedziała o walce o szczupłą sylwetkę. Jak się okazuje, ukochana Zenona Martyniuka schudła aż 15 kilogramów w 7 miesięcy. W programie wyznała: Czytając książkę, potrafiłam trzy czekolady zjeść [...]. Od listopada, to był koniec października, schudłam 15 kilogramów Jak jej się udało osiągnąć taki wynik? East News / TRICOLORS Zobacz także: Żona Zenka Martyniuka o zatrzymaniu syna i hejcie, jaki wylał się na rodzinę! "Po prostu puściły mi nerwy" Danuta Martyniuk schudła 15 kg w siedem miesięcy. Jak to zrobiła? Żona Zenka Martyniuka wyznała, że powodem rozpoczęcia walki z kilogramami, okazały się krytyczne komentarze dotyczące jej sylwetki, które notorycznie pojawiały się na jej social mediach: Komentarze były bardzo niepochlebne na mój temat..., że wyglądam jak mama Zenka, coś takiego. Postanowiłam, że przejdę metamorfozę i chyba się udało Danuta Martyniuk wyznała przy okazji, że tak spektakularna metamorfoza to zasługa odpowiednio zbilansowanej diety. Miejmy nadzieję, że żona Zenona Martyniuka nie będzie musiała się już mierzyć z hejtem odnośnie wyglądu, bez względu na to, jaką akurat będzie miała sylwetkę.
. 150 720 225 682 358 131 313 481
piosenka o śmierci bliskiej osoby