LEKI NA NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o LEKI NA NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY; Niedoczynność tarczycy
Nie mam żadnych przyjaciół, ani nawet znajomych. Całymi dniami siedze sama w domu gdy inne osoby w moim wieku ciągle wychodzą ze znajomymi, mają plany, nie siedzą w domu. Każda dziewczyna którą znam ma najlepszą przyjaciółkę, ja jestem jedyną, która nie ma. Nie mam też chłopaka. Nie podobam się chłopakom bo jestem gruba, nie umiem ładnie się ubrać (nigdy nie lubiłam kupować nowych ciuchów, kosmetyków, nienawidzę tego do tej pory), nie maluję się. I mam wrażenie że jest we mnie coś co odpycha ludzi gdyż nigdy nie byłam zbyt lubiana. Już w przedszkolu byłam odrzucana. W podstawówce nie miałam kontaktu z innymi dziewczynami, gdyż kiedy one bawiły się lalkami i kucykami, ja wolałam gry komputerowe, jazdę na rowerze itp. Dlatego w pierwszej klasie bawiłam się z chłopakami. Jednak szybko się do mnie zrazili. I byłam sama przez 6 lat, zawsze byłam odrzucona gdzieś na bok. Nie jestem nieśmiała, zagaduję do ludzi, jednak jestem specyficzną osobą. Mam wrażenie że nigdzie nie pasuję. Nie znam nikogo takiego jak ja. W podstawówce niektóre dziewczyny litowały się nade mną i na wycieczkach kiedy mieliśmy czas dla siebie i mielśmy się podzielić na grupki słyszałam teksty typu "dziewczyny weźmy ją bo ona i tak nie ma z kim chodzić". To bardzo mnie bolało. Kiedy próbowałam na przykład w szkole dosiąść się do jakiejś grupki na przerwie często byłam wypraszana albo traktowana jako zło konieczne. Chodziłam też do szkoły muzycznej, tam też z nikim nie miałam kontaktu. Ale jakoś to przebolewałam, bo miałam na swoim osiedlu grupkę znajomych, a nawet dwójkę przyjaciół. Ale zostawili mnie. Teraz wychodzą beze mnie, nawet po mnie nie przychodzą i nie odpowiadają jak mówię im "cześć". A znam ich od dzieciaka. I wtedy zaczął się koszmar. Poszłam do gimnazjum. Tam też z nikim nie nawiązałam znajomości. Jeszcze do tego byłam obiektem drwin ze strony klasy. Dopiero w drugiej klasie trzy dziewczyny wzięły mnie do swojej grupku. Trochę się z nimi zakolegowałam, nawet spotykałam się z nimi po szkole. Ale ich trójka była bardzo ze sobą zżyta, ja zawsze byłam na drugim miejscu, nie mogę ich nazwać przyjaciółkami. Po gimnazjum trochę trzymałam z nimi kontakt, ale potem przestały proponować mi wyjścia. I kontakt się zerwał. Poszłam do liceum. Po pierwszym roku jest to samo. Jestem sama. Wszystkim jestem obojętna. Nie mogę patrzeć na facebooka, snapa, instagrama gdzie dodawane są zdjęcia z imprez, ognisk, spotkań. Boli mnie to, że ja tak nie mam i prawdopodobnie nigdy nie będę miała. Nigdy nie pisałam o takich rzeczach na forum, ale nie mam się do kogo zwrócić i mam nadzieję, że chociaż w internecie ktoś mi doradzi. Mam wrażenie, że marnuję swoje życie i że ono nigdy się nie poprawi. Nikomu nie życzę tego bólu. A ten ból czasem jest nie do zniesienia.
Witam! Uprzejmie proszę o pomoc w interpretacji moich wyników tarczycy: TSH 0,0209 dla normy 0,3500 4,9400 L FT3 2,99 dla normy 1,71 3,71 N FT4 0,82 dla normy 0,70 1,48 N Dziś odebrałam również wyniki: Anty-TPO 363 IU dla
Zdrowe zakupy Spis treści Tarczyca - co to jest? Nasze komórki kontaktują się ze sobą na wiele sposobów - przewodowo poprzez układ nerwowy oraz bezprzewodowo za pomocą hormonów, które niesie krew. Tarczyca jest jednym z najważniejszych gruczołów wydzielania dokrewnego, czyli organem produkującym hormony trójjodotyroninę (T3), tyroksynę (T4) i kalcytoninę, które wpływają na metabolizm oraz gospodarkę wapniowo-fosforową organizmu. Zdrowa tarczyca jest płaska i ma ok. 15-20 ml objętości. Tworzą ją 2 płaty boczne połączone wąską cieśnią (węziną). Tarczyca kształtem przypomina motyla, który przysiadł w przednio-dolnej części szyi. Produkcją i wydzielaniem hormonów T3 i T4 zawiadują układy podwzgórze-przysadka oraz współczulny. Natomiast produkcja kalcytoniny zależy tylko od stężenia wapnia we krwi. Antagonistą kalcytoniny jest parathormon produkowany przez przytarczyce - 8 małych gruczołów (o średnicy 5 mm). Jego zadaniem jest zwiększanie poziomu wapnia we krwi przez uwalnianie go z kości oraz resorpcję z kanalików nerkowych. Poza tym obniża on ilość jonów fosforanowych we krwi. Niedobór parathormonu powoduje tężyczkę, a nadmiar - odwapnienie kości, co przyczynia się do ich osłabienia i może prowadzić do osteopenii i osteoporozy. Gdy stężenie wapnia wzrasta ponad normę, kalcytonina hamuje uwalnianie wapnia z kości. Na podobnej zasadzie działają wydzielany przez przysadkę mózgową TSH oraz T3 i T4. Gdy wszystko działa zgodnie z planem, stężenie TSH mieści się między 0,4 a 4,5. Jeśli jednak tarczyca produkuje za mało hormonów, to TSH rośnie, a gdy gruczoł zaczyna szaleć, TSH spada. Dzięki tej zależności oznaczenie poziomu TSH pozwala stwierdzić, czy rozwija się nadczynność, czy niedoczynność tarczycy. Operacja Głównym wskazaniem do operacji jest rak tarczycy. Jednak tyreoidektomię stosuje się też w leczeniu woli łagodnych - rozlanych lub guzkowatych - jeżeli częściowe usunięcie tarczycy wiązałoby się z pozostawieniem zmienionej chorobowo tkanki. Obecnie stosuje się 3 różniące się zakresem resekcji typy operacji tarczycy: 1. Całkowite pozatorebkowe wycięcie: rak tarczycy 2. Całkowite wycięcie płata wraz z cieśnią: przy pojedynczym, niezweryfikowanym guzku tarczycy, gdy w drugim płacie badanie USG nie wykazało żadnych zmian ogniskowych 3. Subtotalne wycięcie tarczycy, które polega na pozostawieniu niewielkiej ilości miąższu (2-4 ml po każdej stronie): wole guzowate (nadczynne i obojętne) wole miąższowe (nadczynne i obojętne) zapalenia tarczycy (np. w przebiegu choroby Hashimoto) Standardem postępowania jest cięcie kołnierzowe Kochera, czyli poprzeczne, łukowate nacięcie o długości 5-7 cm, prowadzone na wysokości ok. 2 grubości palca ponad wcięciem szyjnym mostka. Linię nacięcia - jeśli to tylko to możliwe - ukrywa się w fałdzie skórnym. Operacja gruczołu przeprowadzona jest w pobliżu istotnych struktur, co niesie ryzyko ich uszkodzenia. Do najczęstszych powikłań należą: niezamierzone usunięcie lub uszkodzenie przytarczyc, skutkujące ich niedoczynnością uszkodzenie nerwu krtaniowego wstecznego, które prowadzi do trwałego paraliżu strun głosowych i utrzymującej się chrypki. Powikłanie to występuje po mniej niż 1% operacji tarczycy8. Wycięcie tarczycy Gdy zanadto się "rozkręci" i zacznie nadmiernie produkować hormony mówimy o nadczynności tarczycy. Zdarza się, że towarzyszy jej choroba Gravesa-Basedowa. To autoimmunologiczne schorzenie o podłożu genetycznym objawia się wolem tarczycowym, czyli znaczącym powiększeniem tarczycy (ok. 80% przypadków) oraz wytrzeszczem oczu (10-30% przypadków). Choroba ta jest wskazaniem do usunięcia tarczycy, czy to za pomocą radioaktywnego jodu I-131, czy skalpela1. Całkowita operacja tarczycy zalecana jest również w przypadku nowotworów tego gruczołu (raka brodawkowatego, pęcherzykowego, rdzeniastego)2. Poza tym wskazaniem do totalnego usunięcia bywają również wola nawrotowe oraz powstałe w przebiegu choroby Hashimoto, głównie gdy naciskaj one na drogi oddechowe3. Kiedy konieczne jest usunięcie całego gruczołu, do końca życia trzeba codziennie przyjmować hormony tarczycowe w tabletce. Systematycznie należy też wykonywać badanie TSH4. Usunięcie tarczycy - dieta Dieta po operacji tarczycy jest istotną częścią rekonwalescencji. Bezpośrednio po zabiegu powinna być płynna. W ten sposób mniej obciąży obolałe gardło i szyję. Produkty stałe wprowadza się dopiero po kilku dniach. Najpierw miękkie: musy, puddingi, zupy w formie kremu, makarony, a dopiero potem chude mięsa, surowe warzywa i pieczywo. Koniecznie zadbaj też o nawodnienie organizmu. Pij wodę, soki i koktajle. Postaraj się, by owoce i warzywa oraz dodatki do nich były bogate w witaminy A, C, E, K oraz z grupy B, bowiem one - podobnie jak cynk - ułatwiają gojenie. Dieta powinna być lekkostrawna, dlatego też zaleca się przygotowywanie pokarmów poprzez gotowanie, przyrządzanie ich w parowniku albo pieczenie. Ponadto po usunięciu tarczycy dieta powinna być ubogofosforanowa oraz bezmlecznej. Jako że wraz z tarczycą straciłeś źródło produkcji jej hormonów, wymagasz suplementacji hormonów tarczycy, a dokładnie lewotyroksyny w odpowiedniej dawce. To jednak nie wszystko. Musisz też zwrócić baczną uwagę na podaż wapnia i fosforu. Czytaj etykiety produktów i odkładaj z powrotem na półkę te zawierające dużo fosforu. Pierwiastek ten stanowi budulec kości i zębów. Nasz organizm potrzebuje ok. 800-1000 mg fosforu na dobę. Jednak, jako że występuje on powszechnie w jedzeniu, zwykle jemy go za dużo, a jego nadmiar prowadzi do odwapnienia i osteoporozy. Wraz z usunięciem tarczycy organizm traci cenny mechanizm kontroli, jaką dawała kalcytonina, dlatego bardzo ważne jest ograniczenie w diecie produktów bogatych w fosfor. Duże jego ilości zawierają wszystkie potrawy instant, przyprawy typu vegeta oraz nasiona, co oznacza, że należy zrezygnować z kakao, siemienia lnianego, słonecznika, pestek dyni, maku, migdałów, orzechów, fasoli, cieciorki, grochu, soczewicy, soi i ich przetworów (np. humusu, czekolady). Zakazane są też płatki owsiane, kasze, w tym jaglana, gryczana, pęczak, ryż pełnoziarnisty, także otręby. Na czarnej liście znajdują się również wszystkie napoje gazowane, żółtka jaj, większość mięs (wołowina, indyk, kaczka), podrobów (wątróbka, serca, móżdżek) oraz ryby (świeże, solone, konserwy)5. Do grupy potraw bogatych w fosfor zalicza się również mleko i jego przetwory - kefiry, jogurty, twarogi oraz sery zarówno żółte, jak i topione czy twarogowo-owcze. Stąd naturalnym uzupełnieniem niskofosforanowej diety jest zalecenie ograniczenia nabiału. W teorii jest to dosyć proste i polega na eliminacji produktów mlecznych. Oznacza to zatem, że należy wykluczyć z diety mleko krowie, kozie i owcze, a także w proszku, granulowane i modyfikowane. Ponadto zakazane są wszelkie śmietany, masło, margaryna, kefir, maślanka, jogurty naturalne i owocowe, zsiadłe mleko, serki homogenizowane, twarogi, mozzarella, feta oraz sery topione, fromage, żółte, pleśniowe. Jako że zawierają one wiele cennych składników odżywczych, należy je zastąpić produktami dostarczającymi wapnia, witamin A, B1, B2, B12 oraz magnezu, cynku i potasu. Dlatego też trzeba wzbogacić menu o szprotki, nasiona roślin strączkowych, podroby, soję i jej przetwory. No tak, ale... wyklucza je nakaz ograniczenia fosforu. Jak więc widać, ułożenie i przestrzeganie obu tych zaleceń wymaga prawdziwej gimnastyki. Wycięcie tarczycy: co można jeść? Mało fosforanów zawierają dorsz, morszczuk, pstrąg lub karp, warzywa liściaste (sałaty, szpinak, botwina), pomidory, rzepa, rzodkiew, brukiew, dynia, ziemniaki (w tym słodkie), pory, papryka, seler naciowy, ogórki, kapusta, fasola szparagowa oraz niemal wszystkie owoce. Ponadto nie znajdziesz go zbyt wiele w tłuszczach (oliwach, mleku kokosowym) oraz białej mące, kajzerkach, tortillach, pitach, kaszach (manna, bulgur, kuskus) oraz makaronach z pszenicy durum. Jednak nie przesadzaj z jedzeniem owoców, gdyż są one bogate we fruktozę, której nadmiar skutkuje przybieraniem na wadze, do czego osoby po usunięciu tarczycy mają skłonność. No tak, ale w szpitalnych zaleceniach pojawia się również zakaz jedzenia produktów wolotwórczych, inaczej goitrogenów, które powodują blokowanie przyswajania jodu i zaburzenia jego gospodarki w organizmie. Należą do nich brokuły, brukselka, kapusta, kalafior, soja, szpinak, groch, rzodkiew a także chrzan... Na szczęście badania McMillana pokazują, iż spożywanie 150 g tych warzyw 4 razy w tygodniu nie powoduje negatywnych skutków w tym zakresie6. Układając swój jadłospis po usunięciu tarczycy, należy stosować zasadę złotego środka. Nie da się wykluczyć fosforu z menu. Dlatego jeśli na Twoim talerzu znajdzie się produkt bogaty w ten pierwiastek, zadbaj, by w pozostałych posiłkach było go jak najmniej. Pomogą Ci w tym tabele zawartości fosforu w produktach żywnościowych. Jeśli masz ochotę na naleśniki, możesz użyć zwykłego mleka, ale jeśli zjadłeś już bogatego w fosfor łososia, zastąp je mlekiem roślinnym - ryżowym, migdałowym lub sezamowym. Mają one podobną kaloryczność jak krowie i najczęściej są wzbogacane wapniem. Jako dodatek do mięs posłuży Ci cięższe i bardziej tłuste mleko kokosowe. Nie mam tarczycy, więc tyję Jeśli jesz tyle samo, co przed operacją i nie zmniejszyła się Twoja aktywność fizyczna, a mimo to przybierasz na wadze, to znak, że Twoja gospodarka hormonalna jest rozregulowana. Wbrew pozorom nie pomoże tu jedzenie mniej kalorycznych posiłków. Gdy dostarczamy mało kalorii, obniża się poziom wolnego T3, co skutkuje spowolnieniem metabolizmu7. Najczęściej po tyreoidektomii endokrynolog przepisuje tabletki zawierające T4. Zdrowa tarczyca produkuje T3 (20%) i T4 (80%). Dlatego idealnym rozwiązaniem byłaby suplementacja oboma hormonami w podobnych proporcjach. Jeśli chcesz wzmocnić produkcję wolnego T3, postaraj się, by w Twoim jadłospisie znalazły się produkty bogate w cynk, selen, żelazo oraz witaminę B6. Unikaj też środków przeciwbólowych, które blokują powstawanie wolnego T3. Ponadto zacznij się ruszać. Gdy zwiększysz wysiłek fizyczny, Twój metabolizm przyspieszy, a Ty dodatkowo odczujesz przypływ energii. Bibliografia Stanisław Cichoń, Lech Pomorski, Chirurgia endokrynologiczna, Wydawnictwo PZWL, Warszawa 2010 Kulak Burun Bogaz Ihtis Derg. 19 (6), s. 299-303, listopad-grudzień 2009 Ärzteblatt Mecklenburg-Vorpommern. 7, 2008 Interna Szczeklika 2017, Medycyna Praktyczna, Kraków 2017 Hum Toxicol. 1986 Jan;5(1):15-9. Kulak Burun Bogaz Ihtis Derg. 19 (6), s. 299-303, listopad-grudzień 2009 Spis treści Tarczyca - co to jest? Wycięcie tarczycy Dieta po usunięciu tarczycy Wycięcie tarczycy: co można jeść? Nie mam tarczycy, więc tyję Autor publikacji:
Pt, 18-11-2022 Forum: Choroby tarczycy i hashimoto - Re: TSH w normie, FT3 i FT4 niskie. Re: TSH Jeśli jest tarczyca ok, a są nadal problemy to możliwe, że jest to inne źródło. Może objawy są spowodowane toksynami produkowanymi przez patogeny (pasożyty, bakterie, grzyby czy wirusy). Ja robiłem Czytaj więcej
Widok (4 lata temu) 1 marca 2018 o 08:00 Opinie do artykułu: Niedoczynność tarczycy potrafi skomplikować życie. Jak sobie z nią radzić?. Jesteś ciągle zmęczona i senna, brakuje ci energii, a wszystko, co jesz, odkłada się w zaskakującym tempie, przez co tyjesz szybciej niż inni, wszystko cię denerwuje, a szczególnie to, że ciągle ci zimno, masz problemy z koncentracją i pamięcią - niedoczynność tarczycy niestety potrafi mocno uprzykrzyć życie. Te i wiele podobnych objawów to dopiero początek choroby, którą łatwo pomylić można z depresją czy chociażby wiosennym osłabieniem organizmu. Jak rozpoznać niedoczynność tarczycy i ją ... 0 0 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 08:13 Widac, ze niewiele wiesz lub niewiele diswiadczylas/es w tej chorobie. Bzdura. 15 9 ~Tak (4 lata temu) 1 marca 2018 o 08:53 niekoniecznie wystarczy, można się do tego ograniczyć a można kontrolować chorobę odpowiednią dietą 9 3 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 09:36 Nie wszyscy mają tak dobrze... Niestety niektórym chorym wzięcie tabletki nie wystarcza. Zdarza się, że mimo stosowania leków waga idzie w górę a człowieka dotyka depresja. 19 2 ~QqQ (4 lata temu) 2 marca 2018 o 20:23 tacy jak Ty właśnie ośmieszają chorych na HASHI. Wszyscy myslą że łykniemy 1 tabletkę i spokój. a to niestety nie jest prawda. latami ciągnie się złe samopoczucie i niemożność uregulowania optymalnego stanu organizmu. Znacznej większości nie wystarczy jedna tabletka. Inni borykają się z powaznymi dolegliwościami 2 1 ~Euthyrox (4 lata temu) 3 marca 2018 o 09:19 No ale też są tacy którym tabletka wystarczy Np. ja. Brak depresji, brak wahań wagi, Tylko suche łokcie i kontrola co pół roku krwi a co rok usg. 0 0 ~alor (4 lata temu) 1 marca 2018 o 09:47 Panuje nagonka na tarczycę Lekarze przypisują Euthyrox po prostu wszystkim kobietom, ostatnio wcisnęli kumpeli która miała TSH na poziomie 2 ("powinno być poniżej, niech Pani weźmie, zobaczymy. W sumie to nie wiem czy powinna Pani brać, ale zobaczymy"). Po mcu brania oczywiście skoczyło ("trzeba brać jeszcze mc bo organizm wariuje na początku, zaraz się unormuje"), po trzech było na poziomie 4 ("ojej, chyba za słabe leki, damy większą dawkę"). Miałam to samo (tylko TSH początkowe 3,6 ale i Hashimoto. Po lekach było tylko wyższe i cały czas przez 9mcy zwiększano mi dawkę. Po odstawieniu wróciło do poziomu 3). Ja wiem że to skomplikowana choroba i tak dalej, ale jak słyszę od endo że "dieta pani nic nie da, wie pani dietę to sobie pani może robić na schudnięcie" to zastanawiam się, kto nas leczy.... O co chodzi z tym Euthyroxem? Jakieś testy? Euthyroc w tej chwili ma przypisane 80% moich znajomych koleżanek, TSH od 2 do 6. 39 14 ~Endo (4 lata temu) 1 marca 2018 o 10:34 Proszę nie zamieszczać opinii krytykujących ten lek Lek ma cudowne właściwości - pacjenci biorą. A ja dzięki temu jadę na wakacje. 11 10 ~alor (4 lata temu) 1 marca 2018 o 10:47 jestem daleka od krytyki czegokolwiek chciałabym po prostu zrozumieć działanie niektórych lekarzy, które mimo najszczerszych chęci i zaufaniu do nich, wydaje mi się irracjonalne. Może ktoś w temacie merytorycznie się wypowie, wytłumaczy laikowi. Ot co. 4 3 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 22:26 Ja natomiast, moim wpisem krytykuję lekarzy Diagnozujących w 7 minut i z czapy przepisujących leki. 11 2 ~anonim (4 lata temu) 2 marca 2018 o 13:39 misia Zgadzam się. Najlepsza i najmądrzejsza lekarz endokrynolog to dr Sztangierska - tylko jej wierzę 1 3 ~we (4 lata temu) 1 marca 2018 o 11:05 Samo TSH nie wystarczy do diagnozy. Do zdiagnozowania niedoczynności tarczycy i Hashimoto nie wystarczy tylko TSH. Powinno się wykonać badania FT3 i FT4, Anty TPO i Anty TG. TSH na poziomie 2 może mieć 60 letnia kobieta, a nie kobieta młoda 30 letnia. Nie wiem do jakiego endokrynologa Pani chodzi, ale moja endokrynolog zaleca dietę i ruch. Co pół roku wykonuję badania TSH Ft3 i Ft4, a co 2-3 lata USG tarczycy i na razie nie jest źle. Hormony mam bardzo dobrze wyregulowane. Nie wolno na własną rękę odstawiać leków, ponieważ mogą "przyczepić" się do Pani inne choroby, problemy z sercem, układem krążenia, cukrzycą itd. Radzę znaleźć dobrego endokrynologa. Powodzenia życzę i zdrowia :) 15 1 ~alor (4 lata temu) 1 marca 2018 o 20:45 jasne że Hashimoto ujawnia nie tylko TSH, ale nie widziałam sensu opisywania reszty parametrów na podstawie których u mnie zdiagnozowano. NAtomiast wiem jedno - obaj endokrynolodzy do których chodziłam zlecali potem już tylko TSH i FT4. ATPO i ATG przestało dla nich istnieć. NA co mnie więc leczyli, skoro nie zlecali tych badań? Uznali, po tym jak mi skoczyło TSH po braniu Euthyroxu, że wpadłam w niedoczynność (która przyszła bo brałam Euthyrox) więc zwiększali dawkę.... jakieś błędne koło. "Zapiszemy Ethyrox na Hashimoto, potem zobaczymy". "Ojej, ma pani niedoczynność, TSH skoczyło, zobaczymy jak zwiększymy: itd.... I to gadani że nie należy odstawiać "bo będą konsekwencje" (tak, wiem wypadanie włosów), trzeba cierpliwie zwiększać dawkę mimo że lekarz sam się dziwi, że nic nie daje.... no litości. Dla mnie to jakieś testowanie jak na króliku. A serce? Właśnie po Euthyroxie miałam fatalne kołatania (mam arytmię) co zgłaszałam endo, potem doczytałam na ulotce że należy odstawić jeśli są takie objawy i to jeden ze skutków ubocznych. Co na to endo? "Ojjj, wydaje się pani. Po Euthyroxie nie ma kołatań". Nie mam więcej pytań. Generalnie słyszałam tylko, żeby nie robić samowolki, że odpowiednia dieta to głupota, i że nie wiedzą czemu mi TSH po lekach skacze. 5 6 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 12:46 Biorę 7 lat i jest ok Ważna dobrze dobrana dawka 6 3 ~Bowker (4 lata temu) 1 marca 2018 o 21:40 Nie poddałam się tej 'medycznej modzie', wyleczyłam tarczycę w inny sposób Popieram wpis 'alor', spotkała mnie podobna sytuacja. Zacznę od tego, że miałam wszystkie opisane w artykule objawy. Z osoby bardzo pogodnej, energicznej, dbającej o zdrowie, uprawiającej sport, zmieniłam się w otyłą (+13 kg w 6 miesięcy), apatyczną, zmęczoną, upośledzoną ruchowo 32 latkę. Mój stan zdrowia pogarszał się z dnia na dzień... Zrobiłam na własną rękę (dwukrotnie) badania krwi i moczu oraz USG tarczycy. Wyniki wykazały początek niedoczynności przysadkowej. Poszłam na dwie niezależne wizyty do różnych endokrynologów. Pierwszy - młody człowiek o otwartym umyśle (Luxmed Gdańsk) opowiedział mi sporo o tej chorobie, a przede wszystkim, że leki to nie cukierki i jest to ostateczność. Doradził, aby odstawić antykoncepcję i zrobić badania po 3 miesiącach przerwy, jak również aby obserwować ciągle organizm i szukać przyczyny takiego spadku zdrowia. Drugi, znany i poważany lekarz z Gdyni (Gameta) poświęcił mi 7 minut na wizytę, zaordynował standardowe leczenie Euthyroxem, oschłym tonem dodał, że mam zapomnieć o zachodzeniu w ciążę, gdyż w tym przypadku rodzą się chore dzieci. Koszt wizyty 200 pln. Wyszłam oburzona. Zaczęłam czytać, studiować badania, publikacje medyczne. Przewinęły się przez moje ręce prace dr Campbella, dr Gerson, dr Esselstyna itp. Obejrzałam dziesiątki filmów, rozmawiałam ze znajomymi. Jeden z nich opowiedział mi o własnym przypadku - miał boreliozę, leczono go długi czas antybiotykami. Zmęczony i osłabiony zrobił 5 niezależnych biorezonansów, aby sprawdzić czy/i na co jest chory. Dwie placówki wykazały te same wyniki. Znajomy przeszedł kurację na pasożyty, grzyby, wirusy itd. Zmienił dietę na roślinną. Choroba znikła. Dzisiaj jest zdrowym i aktywnym człowiekiem. Zdecydowałam się na to badanie. Okazało się, że wszystkie objawy (łącznie z częstym bólem gardła, powtarzającym się od wielu lat zapaleniem pęcherza, bólami głowy, stawów, swędzeniem skóry, wypadaniem włosów) powodują pasożyty, bakterie i wirusy, a dodatkowo wyniki uwzględniły nietolerancje pokarmowe. Doktor zaordynowała leczenie farmakologiczne plus comiesięczne wizyty. Zmieniłam dietę, zrezygnowałam całkowicie z produktów pochodzenia zwierzęcego (sery, jogurty, mięso, jaja, mleko), w zamian za to włączyłam mnóstwo nieprzetworzonej żywności roślinnej. Jem dużo więcej, a chudnę (jak dotąd około 7 kg w 4 miesiące). Piję około 3l wody. Mam mnóstwo energii, czuję się turbo naładowana, moje życie zmieniło się nie do poznania. Zaczęłam realizować na nowo swoje pasje, cieszę się życiem. Jestem sprawniejsza niż gdy miałam 20 lat. Przy okazji na badanie wzięłam córkę, która leczyła się z marnym skutkiem dermatologicznie na AZS. Okazało się, że jest uczulona na pszenicę, stąd przetarcia w załamaniach rąk i nóg. Przeszła to samo leczenie, zmieniła dietę i choroba ustąpiła. Nie ma po niej śladu. Córka czuje się świetnie, uprawia wyczynowo sport, ma dużo lepsze wyniki. Reasumując, proponuję najpierw postarać się znaleźć przyczynę choroby, źródło problemu. Nie może być tak, że endokrynolog nie potrafi odpowiedzieć na pytanie JAKA JEST GENEZA CHOREJ TARCZYCY (czy innej choroby). Nie może być tak, że pomija on coś tak istotnego jak DIETA. Kiedy ostatnio na wizycie lekarz powiedział ci co masz jeść, a czego nie? Prawdopodobnie nigdy. Medyczne status quo opiera się na lekach i chirurgii, wykluczając odżywianie i styl życia. Nieprzetworzona dieta roślinna zapobiega wielu chorobom przewlekłym, a nawet pomaga je leczyć. Jestem głęboko przekonana, że to, co jemy, ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. 15 5 ~alor (4 lata temu) 1 marca 2018 o 21:52 Bowker o jakich konkretnie badaniach piszesz? o biorezonansach? Gdzie takie coś może wykonać? Ja wiem że przyczyną w autoimmunologicznych chorobach jest przede wszystkim nieszczelność jelita i pasożyty jak napisałaś, dlatego zależy mi żeby wiedzieć o jakim badaniu piszesz :) 1 6 ~Bowker (4 lata temu) 4 marca 2018 o 11:13 Cześć alor, zrobiłam badanie w AWA centrum medyczne w Gdyni u dr Anity Wozniczko-Wróbel. Dodam, ze oprocz mojej rodziny na badanie poszło wielu moich znajomych i dzisiaj mi za to dziękują. Ja sobie tym leczeniem uratowałam zdrowie, zaoszczędziłam pieniądze na ‚szukaniu’ dolegliwości przez innych lekarzy i braniu kolejnych niepewnych leków. Polecam - dr jest bardzo dobrym specjalistą. 1 0 ~B. (4 lata temu) 2 marca 2018 o 11:28 każdy powinien szukać co może mu pomóc, ja "pozbyłam się cukrzycy" ( miałam b,.wysoki cukier nawet gdy jadłam kilka dni tylko brokuły. Dodam, że nie mam otyłości), gdy zaczęłam przyjmować kwas alfa-liponowy, nagle metabolizm się unormował, zaczęłam dobrze spać, skończyły się biegunki, jem normalnie. Wcześniej kilka lat brałam leki przeciw cukrzycy, lekarz chciał włączyć insulinę. To nie dane anegdotyczne. 10 4 ~anonim (4 lata temu) 2 marca 2018 o 11:31 Brawo. jedyne co niepokoi to efekt badań tym biorezonansem, na 5 badań, praktycznie tylko dwa dały taką samą diagnozę, a co pokazały inne badania? skąd wiedzieć który wynik jest prawdziwy, czy tylko ten, który się powtórzy? Biorezonans jest drogim badaniem - jak, po zrobieniu kilku rezonansów, wywnioskować co naprawdę dolega? 3 1 ~anonim (4 lata temu) 2 marca 2018 o 11:37 Znajoma zrobiła oczyszczanie jelit, najpierw dietę- 3 tyg. tylko kwaszone w domu buraki i barszcz z nich, "wyszło" z niej dużo pasożytów, wątrobowa. Przebieg oczyszczania ma w smartfonie, żadna ściema, wzięła te pasożyty do pudełka, bo jeden był "nieznany", ale w żadnym laboratorium, które odwiedziła, także w Inst,. Medycyny Tropikalnej, nie wiedzieli co to za stwór. Dodam, ze wcześniej czuła się beznadziejnie--silne bóle stawów, biegunki, silne bóle głowy non stop. Teraz odżyła, ma siły, nie ma bólów stawów ani głowy, podjęła pracę, schudła. 4 6 ~A (4 lata temu) 2 marca 2018 o 09:00 AA No widzisz, ja miałam TSH na poziomie 3, a inne badania wykazały problem na poziomie FT3/FT4. Dostałam letrox i dopiero z TSH na poziomie 1 - 1,5 czuję się dobrze. Jak tylko trochę pójdzie do góry od razu jest ze mną gorzej. Prawda jest taka, że normy dla TSH zostały ustalone lata temu i dotyczą zarówno młodych kobiet, jak i staruszek, a kazdy wie, ze układ hormonalny w tych latach funkcjonuje zupełnie inaczej. 4 1 ~Ja Ola (4 lata temu) 2 marca 2018 o 10:22 Niestety większość lekarzy nie leczy holistycznie tylko patrzą na swoją działkę i koniec. A po drugie byle jakich lekarzy też jest pełno :) 6 1 ~bbh (4 lata temu) 2 marca 2018 o 15:56 Nie tylko Euthyrox Od Euthyroxu lepiej sprawdza się u niektórych Novothyral. Nie ma jednego złotego leku ani złotej dawki. To jest bardzo indywidualne, a endo strzelają dawkami na ślepo. Ciach - 150 zł - i następny, proszę! Najlepiej słuchać organizmu i obserwować jaka dawka pozwala w miarę normalnie funkcjonować. W miarę, bo normalnie to już nigdy nie będzie, zawsze trzeba już szukać jakiegoś kompromisu. No i dieta - to podstawa. Dieta uwzględniająca eliminację syfów, a do tego świadomość alergii. 1 1 ~SL (4 lata temu) 1 marca 2018 o 11:16 Dietetyk zamiast endokrynologa? Nic dziwnego że połowa społeczeństwa niedomaga skoro np w przypadku tarczycy w tym jakże rzetelnym "artykule" cytuje się dietetyków zamiast endokrynologa... Jaja jakieś... 53 9 ~magda (4 lata temu) 1 marca 2018 o 15:17 poziom artykułu dno !! przy hashimoto jod jest niewskazany a niedoczynność tarczycy to już całkiem inna historia 17 0 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 20:34 dr Jarosław Daroszewski. to chyba jednak endokrynolog...?? 2 0 ~kaczka łyska (4 lata temu) 1 marca 2018 o 11:17 po czarnobylu tysiace osob na to chorują i biora Euthyrox. nic nowego, 34 4 ~Mk (4 lata temu) 2 marca 2018 o 22:24 Po Czarnobylu są nowotwory tarczycy a nie niedoczynność czy hashimoto. hashimoto to choroba autoimmunologiczna. Niestety w dzisiejszych czasach hormony i chemia są wszędzie, nie dziwne że większość choruje. 3 2 ~Jod (4 lata temu) 20 marca 2018 o 12:17 Po czarnobylu to ci mozg wypalilo I teraz walusz wyświechtanymi hasłami 0 0 ~Czesio (4 lata temu) 1 marca 2018 o 12:03 Czernobyl wychodzi nam bokiem. 33 4 ~Laila (4 lata temu) 1 marca 2018 o 14:15 Zbyt częste zwalanie winy na chorobę Bardzo często zwala się winę na chorobę. Również mam Haszi ale dużo ćwicze, zdrowo się odżywiam i waga nie idzie w górę. Warto zadbać o siebie i kontrolować chorobę ale starać się z nią walczyć nie tylko lekami ale zdrowym stylem życia. 24 13 ~GGGGG (4 lata temu) 1 marca 2018 o 15:54 hashimoto Ciesz sie że masz taki organizm . Ja ćwiczę dieta i inne i od wody tyje :). Nie można porównywac i mierzyć wszystkich jedną miarką. To bardzo dziwna choroba. 12 3 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 19:34 A ja jak nie ćwiczę, tyję od powietrza :) Niestety, taki "urok" tej choroby. 2 0 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 16:49 Ty oczywiście TY nie masz problemu z utrzymaniem wagi a ja znam przypadek hashimotki, której w 3 miesiące przybyło 30 kg (pewnie zatrzymanie wody) i znajomi jej na ulicynie poznawali, a dziewczyna i leki i dietę trzymała i ćwiczyła 7 1 ~nie oceniajy się pochopnie (4 lata temu) 1 marca 2018 o 20:48 radzę więcej pokory też jestem szczuplutka, bo uprawiam sporty, ale wiem, że i bez tego bym nie była gruba. Hormony to taka rzecz, że u każdego wywołują inne skutki - jedni schudną, inni przytyją. Ja przy Hashi powinnam tyć, jestem chuda, koleżanka ma nadczynność i jest otyła.... hormony. 6 0 ~S (4 lata temu) 2 marca 2018 o 11:44 Zgadzam się, ale W artykule nie jest powiedziane, że my Hashimotki mamy teraz płakać z tego powodu, leżeć i tyć, tylko musimy uważać, ponieważ jesteśmy bardziej narażone na powikłania związane z chorą tarczycą. U mnie choroba doprowadziła prawie do depresji, bo straciłam dziecko i w wieku 21 lat dopiero zaczęto mnie diagnozować, a nikt nie potrafił mi wcześniej powiedzieć co jest przyczyną mojego złego samopoczucia, wysokiego ciśnienia, nerwowości, ospałości, problemów z wagą, kiepskiej kondycji włosów i skóry itp. Z biegiem czasu (od diagnozy minęło 6 lat) żyję, funkcjonuję, uważam, jestem spokojniejsza, bo wiem co mi dolega, ale niestety wciąż odczuwam skutki tego paskudztwa. 1 1 ~Odchudzac sie a nie jeczec! (4 lata temu) 1 marca 2018 o 19:06 Hasi Nie ma takiego japonskiego auta 3 8 ~gtnbsrbgf (4 lata temu) 2 marca 2018 o 20:26 milcz gł..upcze ! albo zachoruj i zaznaj 3 1 ~anonim (4 lata temu) 1 marca 2018 o 20:23 Mochitsura Hashimoto ? 橋本 以行 ? ten Hashimoto ? od żywych torped ? 2 1 ~znawca tematu (4 lata temu) 2 marca 2018 o 14:54 Przy Hashimoto chora jest głownie głowa. kobiety staja się rozpustne, szukają atrakcji bo uważają się za gorsze. Rozbijają małżeństwa niszczą rodziny i umierają w samotności. 5 20 ~.,.,.,. (4 lata temu) 2 marca 2018 o 20:27 hahaha... cóz za oryginalna teoria porzuconego kochanka . . 8 0 ~Mg (4 lata temu) 2 marca 2018 o 22:25 Kogoś tu chyba PO****doliło 1 1 ~Nika (4 lata temu) 2 marca 2018 o 21:30 Nika Tyle sie mowi o wczesnym wykrywaniu guzow. Ja mam na tarczycy kilka. Ale uslyszalam w Redlowskim szpitalu. Ze to guzy a nie wykryty nowotwor. Po co zatem przyszlam. A ja chcialam zapobiegac. Zrobic biopsie i reagowac w pore. Jestem rozczarowana. 4 2 ~Monia Gdynia (4 lata temu) 2 marca 2018 o 23:44 może czyta to jakiś lekarz ... Mam tsh 0,5 (wzorcowe ) , ft3 i ft4 w dolnej granicy normy. Tyję ,jestem śpiąca mam szorstkie łokcie i kolana. Puchnę ,szczególnie rano Do tego 5 guzów na tarczycy, która jest powiększona zamostkowo. Byłam u kilku endokrynologów. Każdy mówił co innego. Nie wierze im 3 1 ~Boczek (4 lata temu) 4 marca 2018 o 01:08 Łokcie smaruj balsamem ,nie zryj kapusty na noc to opuchlizna zejdzie 0 1 ~anonim (4 lata temu) 3 marca 2018 o 08:17 Haszimotka Brałam euthyrox przez dwa lata coraz gorzej się czułam tsh skakało jak szalone coraz większe dawki serce waliło jak szalone potem zmiana na letrox nic nie lepiej w końcu lekarz kazała odstawić całkowicie i zrobić badania na nietolerancję glutenu i bingo . Od 4 lat jestem na bezglutenie i bez laktozy. Nie biore leków . Wyniki dobre ale najważniejsze że czuję się o niebo lepiej niż wcześniej . 2 0 ~świadoma (4 lata temu) 3 marca 2018 o 08:28 NDT i gluten Szkoda, że brak informacji w artykule o alternatywnym leczeniu, które przeznaczone jest dla tych, na których właśnie wzięcie letroxu/eutyroxu nie działa. Mowa o NDT niesdotępnym na polskim rynku no i przede wszystkim wykluczeniu glutenu, cukru i laktozy... endokrynolodzy też nie polecają takiego leczenia bo lobby farmaceutyczne wspiera inne rozwiązania ale już powoli pojawią się tacy lekarze, którzy przynajmniej wspierają świadome pacjentki, które muszą leczyć się w Polsce same ;) 3 5 ~Jerzymalaj (3 lata temu) 17 lutego 2019 o 18:09 Proszę podać nazwisko takiego endokrynologa, który leczenie niedoczynności tarczycy za pomoca NDT. Dziękuję 0 0 ~anonim (2 lata temu) 28 stycznia 2020 o 17:43 Poszukująca tak ja też proszę o informację, jaki lekarz leczy NDT. Jaki lekarz leczy też przy pomocy jodu nieorganicznego ( płyn Lugola itp ). Jod konieczny jest nie tylko tarczycy ale całemu ciału. Gdzie znaleźć takiego lekarza , który chce wyleczyć, a nie leczyć, leczyć........................ 2 0 ~Daria (4 lata temu) 3 marca 2018 o 14:24 same problemy Ile ja miałam przebojów przez tarczycę. Po pierwsze objawy nie wskazują że to tarczyca tylko właściwie cokolwiek. Nawet gdy już trafiłam do endokrynologa i zaczęłam brać leki na tarczycę nie rozwiązały się wszystkie moje problemy bo np. włosy wypadały dalej. Więc kolejna wizyta u lekarza tym razem trychologa i kuracja Mediceuticals, która zdziałała cuda i włosy odrastają i mają się dobrze. 0 1 ~Karolina swobo (4 lata temu) 25 marca 2018 o 08:21 Bez mleka i glutenu Miałam to. Cztery lata temu zrezygnowałam z mleka - sery twarogi jogurty masło śmietaną. Całkowita eliminacja. Tak samo z pszenica, żytem i owsem, jęczmieniem. Całkowita eliminacja. Czuje się rewelacyjnie. Waga sama spadła 10 kg w 3 msc. Dalej utrzymuje się. Do tego mnóstwo energii mam, rano wstaje bez problemu. Nigdy już nie chce wrócić do mleka i glutenu 1 0 ~Anna (3 lata temu) 16 kwietnia 2019 o 13:56 dietetyk kliniczny Nie do końca komplikuje życie. Odkąd jestem na odpowiedniej diecie u dietetyk klinicznej Pani Beaty Ślebzak-Cebuli to mówią szczerze praktycznie zapomniałam, że choruję. Czuję sie bardzo dobrze, mam fajny i smaczny jadłospis. 0 0 ~Celina (2 lata temu) 18 października 2019 o 09:05 dietetyk kliniczny Warto wybrać się na konsultacje do dietetyka klinicznego, koleżanka z pracy poszła do pani Beaty Ślebzak-Cebuli i to jej bardzo pomogło jeśli chodzi o diete 1 0
Miałam poczatkowe stadium tzw. Hashimoto i podwyzszone anty TG 198, na USG tarczycy widoczne tzw sito-masa malych gozkow. Po 2 misiacach okladow na noc cieplym olejem rycynowym po sicie na tarczycy zostały 3 małe guzki, a anty TG wyszło 86, czyli w normie. Maks powinno być 115.
Tarczyca kontroluje przemianę materii, pomaga utrzymać ładną i zdrową sylwetkę, wpływa na samopoczucie, akcję serca i pracę mięśni. A ja tarczycy nie mam już prawie 2 lata. Co ze mną?Żyję i mam się całkiem dobrze!Życie bez tarczycy jest możliwe tylko wtedy, kiedy jest się pod kontrolą endokrynologa i przyjmuje się odpowiednie leki. Leki, które dostarczają organizmowi hormon, ten sam który produkuje tarczyca. Bez tego funkcjonowanie nie byłoby możliwe. Tarczyca jest tak ważnym narządem, że organizm bez produkowanych przez nią hormonów nie może prawidłowo pracować. I o tym należy steruje nami Mam dla Was zagadkę. Czy Waszym zdaniem jest duża różnica między 0,1 a 0,4? Pewnie kiedy czytacie wyniki badań, tak małe różnice nie robią na Was żadnego wrażenie. Ot, może to być błąd laboratoryjny, tyle. Dla mnie to kwestia dobrego samopoczucia. Zaskoczyłam Was pewnie! Widełki poprawnego TSH wynoszą pomiędzy 0,28 a 4,2 w zależności od laboratorium. ALE zdrowy człowiek powinien mieć poniżej 2,5, tak jak i kobiety w ciąży. Większość ludzi czuje się najlepiej, kiedy ich TSH oscyluje w granicach 1. Ja, po usunięciu tarczycy muszę być w tzw. supresji, czyli na granicy nadczynności a normy, alby zminimalizować ryzyko wznowy. Moje widełki wynoszą między 0,1 a 0,4. I poniżej 0,1 czuję się źle. Za to w granicach 0,3 a 0,4 czuję się naprawdę świetnie! Pewnie to dla Was dziwne i niewyobrażalne, dla mnie jeszcze kilka lat wcześniej byłyby to wartości, które niemal niczym się nie różnią i stawiałabym je na równi. Tak jednak nie jest. Tarczyca, tak jak Wam mówiłam wiele razy, choć mała, mocno steruje organizmem. Dlatego tak ważne są częste wizyty u endokrynologa, który pomaga utrzymać prawidłowy poziom tarczycy, to nie tylko brak hormonów Miałam ogromne szczęście, że operacja przebiegła bez komplikacji, przytarczyce zostały zachowane, dzięki czemu gospodarka wapniowo-fosforanowa działała poprawnie. Niestety, problemy z wapniem pojawiają się bardzo często. To jest skomplikowany problem i przygotuję na ten temat osobny wpis wraz z lekarzem. Musicie jednak wiedzieć, że podczas operacji mogą zostać wycięte przytarczyce, naruszone lub mogą być “zmęczone” operacją. I to mocno odbija się na zdrowiu. Komórki przytarczycowe produkują parathormon, a ten jest niezbędny do regulacji gospodarki wapniowej. I kiedy przytarczyce źle działają dochodzi do zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej i zaczynają pojawiać się problemy. Drętwienie kończyn, wokół ust, skurcze – to wszystko może prowadzić do tężyczki, dlatego ważne jest monitorowanie stężenia hormonu i podawanie wapnia do czasu, kiedy przytarczyce znowu “ruszą”. Inne skutki usunięcia tarczycy są też poniekąd powiązane z lekami, jakie się przyjmuje. Może wystąpić przyspieszona akcja serca, mocne osłabienie, bóle mięśniowe, bóle głowy i inne dolegliwości, które często towarzyszą chorobom ciążą? Kiedy leżałam w szpitalu, jedna z pielęgniarek powiedziała mi, że mam się nie przejmować tym, że nie mam tarczycy, bo do rodzenia dzieci nie jest nam ona potrzebna. I choć do końca nie jest to prawdą, doskonale rozumiem, o co jej chodziło. Kiedy do ciąży przygotowuje się kobieta, która nie ma tarczycy, koniecznie powinna wcześniej porozmawiać z lekarzem. Będzie konieczne wykonanie badań, sprawdzenie poziomu TSH i dobranie odpowiedniej dawki leków. I tak przez całą ciążę należy pilnować poziomu TSH… co się niewiele różni od ilości badań kobiet, które tarczycę mają. Dlaczego? Bo często zdarza się tak, że w ciąży kobiety wpadają w nadczynność – organizm nie daje rady produkować hormonów dla mamy oraz dla dziecka i często konieczne jest wprowadzenie leków. To jest bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka i wpływa na jego późniejszą naukę i muszę pamiętać o lekach Muszę, więc biorę. Przyjmuję Letrox. Biorę go rano, minimum pół godziny przed śniadaniem, na czczo. Jest to bardzo ważne, ponieważ wtedy hormon dużo lepiej się wchłania. Biorę też magnez i witaminę D3 po drugim sobie z tym radzić Ja mam jedną receptę – próbować szukać sposobów, żeby polepszyć swoje samopoczucie. Dla mnie najtrudniejsze jest zmęczenie – pojawia się często i jest to całkiem normalne przy tak niskim poziomie TSH, na jakim jestem. I ten problem dotyka wiele osób i wielu przeszkadza tak, jak mi. Dziewczyny mówią, że nie mają czasem z tego zmęczenia siły. I ja im wierzę. Ale walczą. Ja wypijam dwie kawy dziennie – jedną ok. a drugą ok. Jest zdecydowanie lepiej. Każdego dnia ćwiczę ok. 20 minut na orbitreku. To zmęczenie dodaje mi energii. Może to zabrzmi dziwnie, ale kluczowa jest tutaj głowa. Razem z lekarzem staramy się utrzymać TSH na takim poziomie, na jakim mam najlepsze samopoczucie. Jestem w pełni świadoma skąd mam pewne dolegliwości, przez co zdecydowanie łatwiej mi je zaakceptować i szukać na nie sposobów. Nie mówię, że to jest łatwe. Ale do zrobienia. Szukam sobie zajęć, dużo się ruszam i… całkiem dobrze funkcjonuje! Czasem dochodzenie do siebie trwa dłużej, czasem krócej, ale dajemy radę – musimy. Poza tym, świadomość że już nie ma raka, dodaje skrzydeł 🙂Jeśli spodobał Ci się ten tekst, UDOSTĘPNIJ go proszę – skoro podoba się Tobie, może spodoba się też Twoim znajomym?Jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co się u nas dzieje – na FACEBOOKU codziennie rozdaje mnóstwo dobrej energii i humoru! Dołącz do nas – pijemy kawę, śmiejemy się, dyskutujemy, rozwiązujemy problemy, wzruszamy się!Jeśli chcesz się pośmiać, zmotywować i przekonać, że pyszne jedzenie pachnie nawet przez ekran – dołącz do mnie na INSTAGRAMIE! Czekają tutaj na Ciebie nie tylko piękne zdjęcia, ale i życiowe historie na Instastories! Czekam na Ciebie!
HIPOGLIKEMIA NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o HIPOGLIKEMIA NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY; Re: Hipoglikemia?
napisał/a: Jaczek 2015-02-20 22:18 witam, moja historia z guzkami na tarczycy zaczęła się ok. 1997 roku, miałem wtedy 31 lat, przez przypadek zrobiono mi usg tarczycy i wyszły guzki na jednym płacie, zrobiono biopsję, wynik był ujemny, potem jeszcze robiłem szereg badań czy tarczyca funkcjonuje prawidłowo, (np. piłem płyn, potem badanie jak rozprowadzany jest jod..coś takiego, nie pamietam dokładnie),hormony były w normie, odwiedziłem kilku lekarzy wewnetrznych, oprócz endokrynologa (nawet nie wiedziałem, że jest taki specjalista), każdy z nich mi mówił to samo, wyciąć płat tarczycy z guzami, ponieważ w przyszłości może to różnie być. Zdecydowałem się iść do szpitala wyciąć płat z guzkami. Po operacji, chirurg powiedział mi, że musiał w trakcie zabiegu podjąc decyzję o usunięciu obu płatów traczycy, ponieważ na obydwu były guzki mnogie...a wcześniejsze badanie usg tego nie potwierdzało. Po operacji, dowiedziałem się że są endokrynolodzy. Poszedłem, oczywiście prywatnie, po zabiegu miałem rozchwiane hormony, wiadomo-tarczycy nie było. Od pierwszej wizyty lekarz endokrynolog podawał mi dawkę euthyroxu...praktycznie od 0,25 aż do obcecnej 125 mg. Na początku były to wizyty co 3 miesiące, i co trzy miesięczne badania TSH, potem już co pół roku, obecnie chodze raz na rok na kontrolę i...funkcjonuje normalnie. Pracuję, biegam, skakam, jeżdże na rowerze. Jedyne co robię to to, że na czczo, rano, tuz po wstaniu z łózka biorę jedną tabletke euthyrox 125, tsh mam w granicach do 2...czuję się bardzo dobrze. Zastrzegam, że to mój przypadek, lekarz do każdego pacjenta podchodzi indywidualnie, wiele mi powiedział przez wszystkie lata leczenia, obecnie jestem po zabiegu 18 lat i żyjęjak każdy. Euthyrox w pełni zastepuje dawke hormowów, którą produkowałaby tarczyca. NIe chudnę, nie tyję, jem jak zawsze, uprawiam sport. Jakby jakieś pytania, pisz na pw... pozdrawiam jaczek...i jeszcze jedno, to moja historia, też miałem stracha, wtedy nie było interneru tak rozpowszechnionego, szukałem informacji we własnym zakresie i róznych lekarzy...
. 249 137 349 33 183 8 383 290
życie bez tarczycy forum